
Tragiczne wydarzenia w Chorwacji: Polacy na celowniku
2025-08-31
Autor: Tomasz
Tragedia na wybrzeżu: Zginął 67-latek z Igrane
W nocy z 3 na 4 sierpnia w malowniczej miejscowości Igrane doszło do wstrząsającego wydarzenia, które zszokowało całą Chorwację. Nikša Šodan, 67-letni mieszkaniec, został brutalnie zaatakowany przez dwóch pijanych Polaków po tym, jak jego siostra zwróciła im uwagę na hałas.
Mroczne okoliczności ataku
Incydent miał miejsce około 1.50 w nocy. Jak wynika z raportu policji, agresorzy najpierw odepchnęli kobietę na jej własnym podwórku. Kiedy Nikša próbował interweniować, mężczyźni rzucili się na niego. Mimo szybkiej reakcji służb medycznych, jego życie nie mogło być uratowane.
Kontrowersyjne oświadczenie ojca jednego z podejrzanych
Sprawa wstrząsnęła opinią publiczną. Ojciec jednego z podejrzanych, Janusz F., nie krył oburzenia na zarzuty wobec swojego syna, Łukasza. W kontrowersyjnym wpisie na Facebooku twierdził, że jego syn jest niewinny, a lincz w mediach na Polakach był nieuzasadniony.
Janusz podkreślił, że Łukasz został zwolniony z aresztu przed upływem terminu, co ma dowodzić jego niewinności. "To powinno dać do myślenia tym, którzy tak chętnie wydawali wyroki" - pisał.
Reakcje społeczności lokalnej i krytyka policji
Widząc rosnące napięcie, mieszkańcy Riwiery Makarskiej zaczęli zgłaszać problemy z agresywnym zachowaniem polskich turystów. Wiele osób twierdzi, że wcześniej ostrzegali policję, jednak nie doczekali się reakcji.
Po tragedii na budynku rodziny zgłosiły się obraźliwe graffiti, a w Igrane odbył się protest pod hasłem "Sprawiedliwość dla Nikši". Protestujące osoby domagają się większej reakcji ze strony służb porządkowych.
Analiza sytuacji: Polacy w Igrane
Polacy osiedlili się w Igrane cztery lata temu, kupując pięć domów. Mieszkańcy zauważają, że ich sposób bycia zaczyna przypominać zachowania właścicieli lokalnego terenu, co spotyka się z krytyką i rosnącą frustracją.
Obecna sytuacja jest niezwykle napięta, a mieszkańcy mają pełne prawo domagać się bezpieczeństwa na swoim terenie. Jak zakończy się ta sprawa? Czy dojdzie do zmian w działaniach policji? Czas pokaże!