Skandal w polskim show-biznesie!

Ostatnie posty w mediach społecznościowych wywołały prawdziwą burzę! Robert Sadowski, popularny producent muzyczny, oskarżył znanego aktora Tomasza Karolaka o nieoddanie pożyczki w wysokości 40 tysięcy złotych oraz o zerwanie współpracy związanej z reklamą dla renomowanego producenta mebli.

Drama na żywo!

W wywiadzie dla "Szalonego Reportera" Sadowski relacjonował, że usłyszał od Karolaka: "Dzwonię do ciebie, nie dlatego, że się ciebie boję, ale dlatego, że kilka razy w życiu mi pomogłeś. Mam w*****e, czy to wyjaśnisz mediom, bo ludzie i tak mnie kochają". Te słowa wzbudziły kontrowersje, a emocje sięgnęły zenitu!

Reakcja menedżera Karolaka!

Na te oskarżenia szybko zareagował Mikołaj Jakubowski, menedżer Karolaka. W odpowiedzi dla redakcji Plotka zdementował wszelkie zarzuty, claiming, że "wszystkie twierdzenia pana Sadowskiego są nieprawdziwe". Jakubowski podkreślił, że wszelkie ewentualne zobowiązania zostały uregulowane lub w ogóle nie istniały, a jeśli ktoś ma jakieś roszczenia, powinien kierować je na drogę sądową.

Kulisy reklamowej współpracy!

Mikołaj Jakubowski odniósł się również do zerwania umowy z producentem mebli. "To firma rozwiązała z nim umowę, ponieważ zdecydował, że we wszystkich spotach ma występować jego żona, co nie było ustalane z klientem. Naszym celem była wysoka jakość reklamy, a na to pan Sadowski nie chciał się zgodzić" — wyjaśnił menedżer.

Bezprecedensowe zagrożenie prawne!

Na zakończenie swojego oświadczenia, Jakubowski zapowiedział, że sprawa znajduje się w toku i "za ujawnianie prywatnej korespondencji oraz umów biznesowych zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej". Czy to koniec tej kontrowersyjnej historii, czy dopiero początek? Śledźcie nas na bieżąco!