Kraj

Szokujące wydarzenia w Sosnowcu: Podejrzany o korupcję postrzelił się po przesłuchaniu!

2025-09-18

Autor: Marek

Wstrząsająca sprawa ze Śląska! Andrzej G., mężczyzna podejrzewany o korupcję w związku z postępowaniem dotyczącym firmy H. Cegielski - Fabryka Pojazdów Szynowych, tragicznie zmarł w tajemniczych okolicznościach. Jego ciało znaleziono w lesie nieopodal zbiornika Pogoria IV, zaledwie kilka dni po tym, jak usłyszał zarzuty.

Kiedy i jak doszło do tragedii?

Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu potwierdziła, że przy zwłokach Andrzeja G. znaleziono krótką broń, co może wskazywać na samobójstwo. Wstępne wyniki sekcji zwłok mówią o śmierci w wyniku postrzału w centralne części mózgu, jednak prokuratorzy zapowiadają dalsze badania, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

Zaskakujące informacje o przesłuchaniu

Zgodnie z doniesieniami, Andrzej G. miał w dniu swojej śmierci zostać przesłuchany i zwolniony z prokuratury. Sosnowiecka prokuratura dementuje jednak ustalenia, jakoby jego śmierć miała miejsce tuż po przesłuchaniu, wskazując, że ciało znaleziono wiele godzin później.

Dramatyczne szczegóły samobójstwa

Jak informuje portal Onet, Andrzej G. miał zostawić list, w którym opisywał powody swojego czynu. Prokuratura przyznaje, że materiały dowodowe, w tym potencjalny list, są zabezpieczone i wymagały będą dalszych ekspertyz, w tym pismoznawczych.

Korupcja, zarzuty i aresztowania

Przypomnijmy, że 9 września, w toku śledztwa prowadzonego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, zatrzymano również prezesa FPS Grzegorza K., który miał wspólnie z Andrzejem G. brać udział w procederze korupcyjnym, żądając łapówki w wysokości 900 tysięcy złotych związanej z kontraktami na dostawę elementów do produkcji wagonów.

Sytuacja w tej sprawie jest dynamiczna, a prokuratura wciąż zbiera dowody i przesłuchuje świadków. Wszyscy zastanawiają się, co doprowadziło Andrzeja G. do tak tragicznego kroku.