Technologia

Szokujące nowości w sprawie drona z Terespola! Co odkryto?

2025-09-08

Autor: Anna

Co naprawdę kryje się za tajemniczym dronem?

W niedzielę, 7 września, o godzinie 21:40, w okolicy Terespola znaleziono zdemontowane szczątki drona. Najnowsze informacje przekazane przez Prokuraturę Okręgową w Lublinie ujawniają, że obiekt nie był uzbrojony. To znaczący zwrot w sprawie, która wzbudza spore emocje.

Dron odnaleziono w polu kukurydzy w Polatyczach, a wbrew wcześniejszym spekulacjom, nie znajdowały się na nim żadne napisy w języku rosyjskim. Na jego silniku znaleziono jedynie numery seryjne, co może być kluczem do ustalenia jego pochodzenia.

Tuż przy granicy - co dalej?

Dron spadł zaledwie 300 metrów od przejścia granicznego w Terespolu, co budzi dodatkowe obawy w kontekście bezpieczeństwa. Funkcjonariusze Straży Granicznej jako pierwsi zauważyli nietypowy obiekt i powiadomili o tym policję, która informowała kolejne służby.

Pracownicy prokuratury oraz Żandarmerii Wojskowej wciąż prowadzą dochodzenie. Już w poniedziałek mają zakończyć swoje oględziny. Zabezpieczono także monitoring, co może pomóc w odtworzeniu trajektorii lotu drona.

Ciekawostki i możliwe teorie

Przedstawiciele prokuratury donieśli również, że przesłuchano już jedną osobę, która była świadkiem spadającego obiektu. Ponadto zabezpieczono 12 dużych części oraz setki mniejszych fragmentów drona. Istnieją przypuszczenia o możliwej białoruskiej prowokacji, co tylko potęguje napięcie w regionie.

Dobrze wiedzieć: przejście Terespol-Brześć pozostaje jedynym otwartym punktem dla ruchu osobowego, co czyni tę sprawę jeszcze bardziej istotną.