Zaskakujące statystyki

Czy wiesz, że przeważająca większość używanych aut przywożonych do Polski, w tym popularne modele BMW serii 3 i 5, ma tragiczną historię napraw blacharsko-lakierniczych? To prawda! Renomowane marki nie są już synonimem jakości, a coraz więcej Polaków z niepokojem spogląda na swoje nowe nabytki.

Chińscy producenci zyskują popularność

W obliczu rosnących cen używanych aut i ich wątpliwej przeszłości, pojazdy chińskich marek stają się atrakcyjną alternatywą. Liczba rejestracji nowych aut tych producentów wzrasta w zastraszającym tempie, a Polacy mają coraz mniej zaufania do zagranicznych używanych samochodów.

Import w odwrocie?

Trzeci miesiąc z rzędu spada liczba importowanych samochodów. W sierpniu zarejestrowano jedynie 71,5 tys. używanych aut, co oznacza spadek o blisko 7% w porównaniu do ubiegłego roku. Zróżnicowanie na rynku motoryzacyjnym jest coraz bardziej widoczne - nowe auta chińskich marek święcą triumfy.

Niedobór jakości - alarmujące dane

Z analizy firmy carVertical wynika, że aż 7 na 10 najpopularniejszych sprowadzanych modeli miało historycznie przynajmniej jedną kolizję. Co więcej, wśród najczęściej importowanych aut, żadne nie ma w historię szkód poniżej 60%! To zatrważające statystyki, które powinny otworzyć oczy każdemu kierowcy.

Najgorsze modele według raportów

Wielu z nas nie ma pojęcia, że BMW serii 5 w ponad 78% przypadków było naprawiane po wypadkach, a seria 3 – w 77%. Średnie koszty napraw nie są bagatelne, bo wynoszą od 4500 do 5000 euro! Kawaleryjskie wraki sprzedawane za niewiele więcej niż te sumy.

Alternatywa dla wadliwego rynku

Z rosnącymi cenami na rynku wtórnym, coraz więcej Polaków skłania się ku nowym samochodom chińskich producentów. Oferują one korzystne warunki finansowe oraz długie gwarancje, co czyni je niezwykle atrakcyjną opcją w porównaniu do niepewnych używanych pojazdów.

Podsumowanie - na co zwracać uwagę?

W dobie galopujących cen i niskiej jakości ofert na rynku używanych samochodów, warto być czujnym. Chińskie auta mogą zachwycać ceną i gwarancją, ale pamiętajmy o tym, co kryje się pod maską i w historii danego modelu!