Sport

Szef skoków: „Za pięć lat w Pucharze Świata będzie się skakać po 270 metrów” [WYWIAD]

2025-01-24

Autor: Katarzyna

Daniel-Andre Tande, który w 2021 roku upadł podczas zawodów w Planicy, był jedynie jednym z wielu skoczków, którzy doświadczyli tragicznych momentów w swojej karierze. W rozmowie z Weszło, Sandro Pertile, dyrektor Pucharu Świata, odkrywa nie tylko swoje marzenia, ale także ciężar odpowiedzialności związany z bezpieczeństwem zawodników. Słynny upadek Tande był jednym z najtrudniejszych momentów w jego nowej roli.

Sandro Pertile, dyrektor Pucharu Świata i Letniego Grand Prix w skokach narciarskich: W bezpośrednich słowach – upadek Tandego w 2021 roku w Planicy to był najtrudniejszy moment w mojej pracy. Przez długie minuty nie wiedzieliśmy, czy Tande przeżyje, co zmusiło mnie do myślenia o najgorszym scenariuszu.

Wspominając inne dramatyczne chwile, Pertile odnosi się do wydarzeń z 2023 roku, kiedy Dawid Kubacki musiał opuścić zawody w Vikersund przez poważne problemy zdrowotne żony. "To były chwile, w których życie i sport zderzają się w sposób, który zmusza nas do przemyślenia naszych priorytetów" - mówi Pertile, zauważając, jak ważne są więzi rodzinne.

W kontekście popularności i przyszłości skoków narciarskich, Pertile jest zdania, że po pięciu latach wzrośnie zarówno atrakcyjność tego sportu, jak i wyniki zawodników. "Uważam, że wkrótce zobaczymy skoki na poziomie 270 metrów, szczególnie w Planicy i Vikersund,” mówi z przekonaniem.

Nowości w telewizyjnej produkcji skoków, jak wprowadzenie dronów do transmisji, mają na celu zwiększenie zaangażowania widzów. "Dzięki nowym technologiom możemy pokazać skoki z zupełnie nowej perspektywy, co czyni sport bardziej atrakcyjnym," dodaje Pertile.

Jednakże, Pertile jest świadomy, że skoki muszą wciąż balansować pomiędzy bezpieczeństwem a emocjami, co stało się kontrowersyjnym punktem w dyskusjach na temat przyszłości skoków narciarskich. „Programy bezpieczeństwa są niezbędne, ale musimy znaleźć równowagę, aby nie stracić ducha rywalizacji i widowiskowości.”

Rozmowa o przyszłości skoków nie może też pominąć aspektów rynkowych. W związku z rosnącym zainteresowaniem w innych krajach, Pertile widzi potrzebę rozwijania marki skoków narciarskich na globalną skalę. Podkreśla, że zawody są nie tylko rywalizacją sportową, ale także dużym przedsięwzięciem promującym turystykę i lokalne społeczności.

Jak zapowiadają się zawody w przyszłości? „Oczekujemy, że nadchodzące zawody będą jeszcze bardziej emocjonujące, a skoczkowie będą w stanie nawiązać do najwyższych osiągnięć w tym sporcie” - kończy Pertile.

Jak cała społeczność narciarska podejdzie do nadchodzących zmian? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – emocje w skokach będą trwać!