
Syria w ruinie: Codzienność na skraju przetrwania
2025-05-03
Autor: Michał
Syria: Kraj, który wciąż walczy o przetrwanie
W marcu przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej wrócili z dramatycznej misji w Syrii, gdzie spędzili trzy tygodnie, badając sytuację po brutalnej wojnie domowej, która trwa od 2011 roku. "Cały czas rozwijamy naszą działalność i reagujemy na najpilniejsze kryzysy humanitarne," mówi Magdalena Foremska z PAH.
Koszmar po wojnie: Ruiny i brak nadziei
Syria, zrujnowana przez konflikt, teraz zmaga się z niewyobrażalnymi trudnościami. Gospodarka leży w gruzach, a 90% usług publicznych nie działa. Wiele osób codziennie ma dostęp do elektryczności jedynie przez godzinę lub dwie. Mimo to, Syryjczycy są zdeterminowani, aby odbudować swoją ojczyznę, szukając nowych, zrównoważonych rozwiązań.
Inflacja wykończeniem dla lokalnej gospodarki
Sytuacja ekonomiczna jest dramatyczna – inflacja rośnie w szalonym tempie, co sprawia, że pensje w sektorze publicznym są niewystarczające. Przy wymianie 100 dolarów na rynku można wrócić do domu z niewielką torbą pieniędzy. "Ceny podstawowych produktów wielokrotnie przewyższają realia zarobków," zauważa Foremska, dodając, że średnie miesięczne wynagrodzenie to zaledwie 120 dolarów.
Kryzys na rynku pracy
Bezrobocie dotyka jednej czwartej populacji, a ci, którzy mają pracę, często muszą łączyć kilka etatów, by związać koniec z końcem. "Niektórzy ludzie śpią tylko 2-3 godziny dziennie, by zarobić na utrzymanie rodzin w tym kryzysowym czasie," mówi Foremska, wskazując na ogromne trudności mieszkańców.
Chęć powrotu do zniszczonego kraju
Większość uchodźców, mimo że pragnie wrócić do Syrii, musi stawić czoła zniszczonym domom i brakowi podstawowej infrastruktury, jak szkoły czy dostęp do czystej wody. "Dziś, mimo ruiny, czujemy, że z każdym dniem rośnie chęć powrotu, bo ludzie tęsknią za swoją ojczyzną," dodaje Foremska, dodając, że od grudnia do kraju wróciło około 450 tysięcy ludzi.
Co dalej? Potrzeba natychmiastowej pomocy
Syria potrzebuje natychmiastowej pomocy humanitarnej, a ponad 70% ludności żyje w zagrożeniu. "Bez międzynarodowej pomocy Syrii nie uda się nigdy powrócić do stanu sprzed wojny. Nowe władze wiedzą, że sankcje muszą być zniesione, by kraj miał szansę odbudować się na nowo," podsumowuje Foremska.
Historia, która wciąż trwa
Syria pozostaje w kryzysie, a Polacy z PAH są gotowi wdrażać projekty wsparcia, aby pomóc mieszkańcom, którzy czekają na lepsze jutro. "Jesteśmy zobowiązani do niesienia pomocy, otwierając nasze biuro na miejscu i wsparcie mieszkańców Syrii," kończy swoją relację Foremska. Codzienność Syryjczyków to nie tylko walka o chleb, ale także o podstawowe ludzkie prawa.