Świat

Straszliwe morderstwo! Życie rodziny zrujnowane przez strażaka

2025-08-28

Autor: Agnieszka

Tragedia w Cameron Park

Wstrząsające wydarzenia rozegrały się w Cameron Park, gdzie życie młodej matki i jej syna zakończyło się w brutalny sposób. 38-letni kapitan straży pożarnej, McFarlin, miał zabić swoją partnerkę i ośmioletniego syna, by uniemożliwić im złożenie zeznań w innej sprawie kryminalnej.

Śmiertelne strzały w rodzinnej atmosferze

Do tragicznego incydentu doszło w nocy, kiedy policja została wezwana do domu Marissy Divodi-Lessy. Funkcjonariusze znaleźli ofiary z ranami postrzałowymi. Kobieta zmarła na miejscu, natomiast jej syn, uczeń drugiej klasy, zmarł kilka godzin później w szpitalu.

Dziecięce życie uratowane

W domu przebywało jeszcze jedno dziecko, które, według śledczych, McFarlin również miał zamiar zabić. Na szczęście udało się je uratować przed okrutnym losem.

Zatrzymanie mordercy

Policja szybko zidentyfikowała McFarlina jako podejrzanego i aresztowała go kilka godzin po tragedii. Mężczyzna usłyszał zarzuty podwójnego morderstwa, usiłowania zabójstwa, przemocy domowej i znęcania się nad dziećmi. Obecnie przebywa w areszcie bez możliwości wyjścia za kaucją.

Przyszłość mordercy w rękach sprawiedliwości

McFarlin, był pracownikiem Kalifornijskiego Departamentu Leśnictwa i Ochrony Przeciwpożarowej. Podczas pierwszego przesłuchania w sądzie nie przyznał się do winy. Jeżeli zostanie skazany za podwójne morderstwo, może czekać go kara śmierci lub dożywocie.

Kolejne kroki w sprawie

Kolejna rozprawa sądowa zaplanowana jest na 29 września, a mieszkańcy Cameron Park z niepokojem wstrzymują oddech, czekając na rozwój sytuacji. Ta tragedia pozostawiła wstrząśniętą społeczność i wywołała falę oburzenia.