Valve doświadcza szokującego spadku sprzedaży swojego przenośnego urządzenia, Steam Deck. W najnowszych danych ze Steam Charts ujawniono, że konsola osiągnęła najniższą pozycję w zestawieniu przychodów od momentu debiutu w 2022 roku, zajmując 47. miejsce. To dramatyczne wydarzenie miało miejsce tuż po ogłoszeniu Nintendo Switch 2.

Po raz pierwszy w historii Steam Deck wypadł z pierwszej dziesiątki tygodniowego zestawienia, co jest szokujące, biorąc pod uwagę, że tydzień temu zajmował trzecie miejsce. Kluczowym czynnikiem tej sytuacji wydaje się być premierowy zwiastun Nintendo Switch 2, który w ciągu zaledwie kilku dni obejrzało prawie 19 milionów widzów.

Nintendo ma szansę na przyciągnięcie nie tylko lojalnych fanów, ale także posiadaczy Steam Decków. Nowa konsola rzekomo zaoferuje innowacyjne funkcje, w tym unikalny sposób sterowania, przypominający myszkę komputerową, oraz silne wsparcie od zewnętrznych wydawców.

Informacje z przecieków wskazują, że na gry przeznaczone na Nintendo Switch 2 pracują już największe studia, takie jak Ubisoft, EA, Bandai Namco, Capcom i Sega. Co więcej, Microsoft planuje wydanie na tę platformę popularnych tytułów jak Call of Duty, Halo: The Master Chief Collection oraz Microsoft Flight Simulator 2024. Bethesda natomiast zamierza przenieść na Switch 2 takie hity jak Fallout 4 i Starfield, a Bandai Namco pracuje nad portami Tekken 8 i Elden Ring.

Z obozu Valve płyną jednak głosy, że firma nie ma zamiaru rezygnować z Walki o rynek przenośnych konsol i już zapowiedziała kolejne aktualizacje oraz rozszerzenia funkcji Steam Decka. Czy będzie to wystarczająca odpowiedź na rosnącą konkurencję? Czas pokaże, ale jedno jest pewne - gracze z zapartym tchem będą śledzić rozwój sytuacji!