
Skandal w gospodarce! Pracodawcy uderzają w decyzje prezydenta Nawrockiego
2025-09-04
Autor: Jan
Przedsiębiorcy w obliczu kryzysu
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców ostro skrytykował niedawne decyzje gospodarcze prezydenta Karola Nawrockiego, podkreślając, że mogą one mieć katastrofalne skutki dla polskiej gospodarki. Organizacja nie pozostawiła suchej nitki na wetach, jakie prezydent nałożył na trzy kluczowe ustawy, które miały wspierać rozwój odnawialnych źródeł energii i regulować status prawny ukraińskich pracowników w Polsce.
Rewolucja w energetyce wstrzymana
Weto dotyczyło m.in. ustawy windykacyjnej w zakresie energetyki, która miała znieść uciążliwe ograniczenia dotyczące budowy farm wiatrowych. Obecne przepisy wykluczają 99% terenu Polski z możliwości inwestycji w energie wiatrową. Planowane zmiany miały także umożliwić repowering istniejących elektrowni oraz wspierać biogaz i biometan, a decyzje lokalizacyjne miały być podejmowane przez gminy po konsultacjach z mieszkańcami.
Protesty przed urzędami?
Największe kontrowersje wzbudziło jednak weto wobec ustawy dotyczącej obywateli Ukrainy, która mogła przedłużyć ich legalny pobyt do 2026 roku. Teraz, w obliczu zbliżającego się wygaśnięcia obecnych regulacji, w urzędach wojewódzkich może nastąpić paraliż, a setki tysięcy osób będą zmuszone do ponownego składania wniosków.
Ukraińcy fundamentem polskiej gospodarki?
ZP-P przedstawił alarmujące dane, które pokazują kluczowy wkład Ukraińców w rozwój polskiej ekonomii. W 2024 roku aktywność zawodowa uchodźców z Ukrainy wyniesie 69%, a około 825 tysięcy z nich płaci składki do ZUS, co stanowi 5% wpływów Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Co więcej, w latach 2022-2024 Ukraińcy założyli 89 tysięcy firm, co czyni ich motorem napędowym nowych inicjatyw w Polsce.
Rząd w obliczu dylematów?
Związek wskazuje na trzy możliwe scenariusze rozwoju sytuacji (brak przedłużenia specustawy): masowy wyjazd Ukraińców, co spowoduje drastyczny wzrost kosztów usług, paraliż urzędów, zniechęcający pracodawców lub wypracowanie kompromisu, który pozwoli na dalsze korzystanie z potencjału ukraińskich pracowników. Czas pokaże, czy prezydent Nawrocki zrozumie wagę sytuacji!