Sport

Sensacyjny zwycięzca! Suzan Lamens zaskakuje w Seulu przed pojedynkiem z Igą Świątek

2025-09-18

Autor: Piotr

Niezwykłe osiągnięcie Suzan Lamens

Tylko trzy tygodnie temu Suzan Lamens wstrząsnęła światem tenisa, stawiając czoła Igie Świątek podczas US Open. Holenderka zdobyła drugi set, a w trzecim prowadziła z Polką w zaciętym pojedynku. Choć odpadła, jej występ zwrócił na nią uwagę i zebrał liczne pochwały. Dziś, po roku ciężkiej pracy, 26-latka zdołała awansować do ćwierćfinału WTA 500, osiągając ważny kamień milowy w swojej karierze.

Epokowy mecz na Grandstandzie

Mecz, w którym Diana Sznajder zmierzyła się z Lamens, otworzył czwartą sesję na Grandstandzie w Seulu. Starcie to miało wyłonić kolejną ćwierćfinalistkę, a jednocześnie rozgrywało się równolegle do pojedynku Lois Boisson z Jekateriną Aleksandrową. Choć w tamtym starciu niespodzianka nie nadeszła, w meczu Lamens już tak — zdołała pokonać rywalkę z TOP 20, co w jej karierze zdarzyło się po raz pierwszy!

Kim jest Suzan Lamens?

Dla polskich kibiców Lamens mogła być postacią nieznaną, jednak jej styczność z Igą Świątek na US Open zwróciła uwagę. Dawniej zajmująca 138. miejsce w rankingu światowym, tym razem pokazała, że potrafi walczyć z najlepszymi. W Nowym Jorku wykorzystała chwilę słabości Polki i odwróciła losy drugiego seta. Choć ostatecznie przegrała, zyskała szacunek dla swojego talentu.

Przebieg meczu Sznajder - Lamens

W czwartek Holenderka stawiała czoła Dianie Sznajder, rozstawionej z numerem piątym Rosjance, która w ostatnich miesiącach nabrała wiatru w żagle. Biorąc pod uwagę dotychczasowe osiągnięcia, Sznajder rozpoczęła mecz obiecująco, prowadząc 3:1, a nawet 30-0 w swoim serwisie. Jednak Lamens szybko zdołała wyrównać i wyjść na prowadzenie.

Dramatyczna zmiana

Niestety, w środku meczu gra Sznajder zaczęła ulegać pogorszeniu, a kolejne błędy oddalały ją od sukcesu. Przy piłce setowej dla Lamens, Sznajder popełniła kluczowy błąd, kończąc pierwszego seta wynikiem 6:4 dla Holenderki. Druga partia przebiegła w prawdziwie dramatycznym stylu, gdzie Sznajder skompromitowała się, pozwalając Lamens na błyskawiczne 4:0. Pomimo kilku zrywów, Holenderka wygrała drugiego seta także 6:4.

Droga do półfinału

Teraz Lamens ma szansę na awans do półfinału, w którym zmierzy się z Kateriną Siniakovą lub Darią Kasatkiną. Czy Holenderka powtórzy swój niesamowity wyczyn? Jedno jest pewne — jej niespodziewana forma sprawia, że staje się ona zawodniczką, którą warto śledzić w przyszłości!