Elżbieta Romanowska powróciła na antenę telewizji Polsat z nowym sezonem "Nasz nowy dom". W drugim odcinku emocje sięgały zenitu, gdy gospodyni odwiedziła wieś Lelowice, a historia jednego z uczestników rozgrzała serca widzów.

Pan Ryszard, ojciec dwójki dzieci, Moniki i Antoniego, stał się bohaterem tego odcinka. Jego marzenie o własnym domu zburzyła tragiczna diagnoza – u jego partnerki Haliny stwierdzono złośliwy nowotwór. Pomimo prób leczenia, choroba okazała się silniejsza, a Halina odeszła, prosząc Ryszarda o dokończenie ich wspólnego projektu.

To jednak nie był koniec rodzinnych zmagań. U syna Ryszarda wykryto glejaka nerwu wzrokowego, a jego córka walczy z poważną chorobą kręgosłupa. Mimo niewyobrażalnych trudności, pan Ryszard nie zamierzał się poddać. "Kocham dzieci ponad wszystko!" – mówił, a jego determinacja wzruszyła Elżbietę Romanowską, która określiła go mianem superbohatera.

Ekipa programu stanęła przed monumentalnym wyzwaniem – dom rodziny był w opłakanym stanie, wymagającym gruntownego remontu. Jednak dzięki trudy i zaangażowaniu wszystkich, metamorfoza zakończyła się sukcesem, a wnętrza urządzono w nowoczesnym stylu, tworząc również piękny ogród.

Reakcja widzów była niesamowita! W mediach społecznościowych zasypano program komentarzami, podkreślając heroiczną postawę pana Ryszarda. "Wspaniały tata! Mimo tragedii wciąż jest wspaniałym ojcem" – podkreślali internauci, wyrażając podziw dla jego siły.

Jesteśmy wdzięczni, że dotarliście do końca artykułu. Śledźcie nas na Plejada.pl, gdzie codziennie relacjonujemy najważniejsze wydarzenia ze świata rozrywki!