Nowa dostawa bombowców Su-34M dla Rosji

Ważna wiadomość z rosyjskiego przemysłu obronnego! Kolejna partia bombowców frontowych Su-34M została właśnie przekazana, jak potwierdza koncern United Aircraft Corporation.

To już druga dostawa Su-34M w 2025 roku, po wiosennej przekazanej wcześniej. Choć oficjalnie nie podano liczby dostarczonych samolotów, przypuszcza się, że w zestawie znalazły się dwie maszyny – to standardowa ilość.

Łącznie, w pierwszej połowie roku, Rosja prawdopodobnie wzbogaciła się o cztery bombowce Su-34M. Dodatkowo, kraj ten ogłosił także trzy dostawy myśliwców Su-35S. Czysta matematyka wskazuje, że do tej pory Moskwa pozyskała około dziesięciu nowych maszyn.

Braki w dostawach: Gdzie są Su-57 i Su-30SM2?

Warto jednak zauważyć, że wśród nowości brakuje najnowocześniejszych samolotów: Su-57 oraz Su-30SM2. Wygląda na to, że Rosjanie skupiają się na ich produkcji na rynki eksportowe. Pod koniec roku zapowiedziano bowiem pierwsze dostawy Su-57E dla Algierii.

Mówi się również o produkcji Su-34 dla tego kraj, co stanowi ciekawe posunięcie w kontekście globalnych relacji.

Białoruś także z nowymi maszynami!

Białoruś nie zostaje w tyle – w 2025 roku otrzymała już dwa Su-30SM, a do końca roku teoretycznie ma otrzymać jeszcze aż sześć samolotów. To pozwoli na pełne zrealizowanie kontraktu na dwanaście maszyn.

Straty w powietrzu: Czy Rosja naprawdę jest narażona?

Warto również zwrócić uwagę na straty, które Rosja poniosła w bieżącym roku. W wyniku walk i wypadków zniknęło z radarów co najmniej dwanaście bombowców dalekiego zasięgu. Dodatkowo, aż dwa Su-34 zostały zniszczone, a niektóre inne maszyny również ucierpiały.

W walkach na froncie zestrzelono również cztery Su-25. Te liczby budzą wiele pytań o stabilność i efektywność rosyjskich sił powietrznych w obliczu narastających trudności.