Świat

Robert Fico atakuje Zełenskiego: "Nie do przyjęcia"

2025-05-04

Autor: Marek

Fico krytykuje Zełenskiego za groźby

Premier Słowacji, Robert Fico, nie szczędził ostrych słów pod adresem prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego. Zarzucił mu, że jego komentarze były nie tylko niewłaściwe, ale również stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa zagranicznych liderów, którzy planują wziąć udział w obchodach zakończenia II wojny światowej w Moskwie, zaplanowanych na 9 maja.

Krytyka Ficy: "Tego się nie robi!"

Podczas konferencji prasowej, Fico stanowczo odrzucił "groźby" Zełenskiego, stwierdzając, że bezpieczeństwo uczestników parady to wewnętrzna sprawa Federacji Rosyjskiej. "Jeśli Zełenski myśli, że jego okrzyki mogą odstraszyć zagraniczne delegacje, to jest w głębokim błędzie," powiedział Słowak, podkreślając, że takie wyrażanie swojego zdania jest nie do przyjęcia.

Fico dodał, że jest mu przykro, iż Zełenski i inni politycy mieszają przeszłość z teraźniejszością. Podkreślił również, że zamiast krytyki, Ukrainie powinno zależeć na większej współpracy z innymi krajami.

Zarówno wydarzenia historyczne, jak i ich modernizacja

Słowacki premier przypomniał, że Ukraina powinna zaakceptować propozycję rozejmu a nie mieszać tło historyczne z obecnymi wydarzeniami. "Jeśli nie chcesz składać gratulacji z okazji zakończenia II wojny światowej, to przynajmniej miej na tyle fakty, by milczeć podczas takich ceremonii," dodał.

Rosja szykuje wielką paradę

Mimo apeli ze strony unijnych liderów, by 9 maja nie brać udziału w obchodach w Moskwie, zarówno Fico jak i premier Serbii, Aleksandar Vučić, zapowiedzieli swoje przybycie. Równocześnie Chiny, reprezentowane przez Xi Jinpinga, również planują udział w obchodach, co może wzmocnić relacje między Moskwą a Pekinem.

Fico zwrócił uwagę na "ważne straty" poniesione przez państwa, które przyczyniły się do zwycięstwa nad faszyzmem, podkreślając, że ich wkład nie powinien być ignorowany. "Dla mnie to jest niedopuszczalne," zakończył swoją wypowiedź.