Real Madryt w nowej erze Xabiego Alonso rozpoczął zaskakująco słabo, od remisu 1:1 przeciwko Al-Hilal. Nowy trener był świadkiem braku harmonii i skuteczności, które od lat nie opuściły "Królewskich".

Nadzieje na zmiany

Xabi Alonso zapowiadał mocne rozpoczęcie sezonu: "Jutro zacznie się rock and roll!" - mówił na konferencji przedmeczowej. Jego słowa miały sugerować, że drużyna pokaże zupełnie inną twarz - świeżą, pełną energii i chęci. W rzeczywistości, mecz z Al-Hilal przypominał występy z epoki Carlo Ancelottiego. Mimo że wartość drużyny jest ogromna, brak synchronizacji pozostaje największą przeszkodą.

Największy problem drużyny

Alonso podczas pierwszego treningu podkreślił: "Nie wystarczy czekać na piłkę. Każdy musi walczyć!". Real Madryt dysponuje nieprzeciętnym zbiorem talentów, ale ich potencjał wciąż nie jest odpowiednio wykorzystywany. Ostatni sezon był testem dla Ancelottiego; zespół wyglądał jak zbieranina, gdzie poszczególni zawodnicy pełnili rolę wyłącznie ofensywnych lub defensywnych jednostek.

Wstydliwy występ w meczu otwierającym

Zaraz po rozpoczęciu meczu, Al-Hilal nawiązało do dominacji, zdobywając siedem strzałów w pierwszych dwunastu minutach. Mimo przewag w statystykach, nie można było odczuć postępu "Królewskich". Jedynym pozytywem była poprawa w drugiej połowie, szczególnie po wejściu Ardy Gulera.

Nowe twarze w składzie

Jednym z ciekawych wyborów Alonso była decyzja o wystawieniu 21-letniego Gonzalo Garcii, który pokazał, że ma potencjał, zyskując zaufanie trenera. To sygnał, że Alonso nie boi się stawiać na młodych graczy. Ich rozwój będzie kluczowy, szczególnie po odejściu Joselu.

Przyszłość Realu w rekonstrukcji

Mimo że Real Madryt nie pokazał jeszcze pełni swoich możliwości, Xabi Alonso ma jasną wizję zespołu. Pracując nad strukturą defensywy i angażując się w pressing, trener stara się przekształcić drużynę w zgrany zespół.

Jednak oczekiwanie, że drużyna natychmiast zadrży, to tylko marzenie. Potrzebują czasu na wypracowanie automatyzmów, co może potrwać tygodnie, a może nawet miesiące.

Pierwszy krok ku lepszemu

Real Madryt musi dostosować się do nowego podejścia, a na horyzoncie mogą pojawić się lepsze dni. Kiedy zespół wprowadzi zmiany w grze, widzowie mogą liczyć na spektakularne widowiska w stylu rock and roll. Niestety, na razie drużyna dopiero się rozgrzewa!