
Real Madryt na skraju katastrofy! Walka o awans zaledwie z 12 zawodnikami
2025-05-14
Autor: Magdalena
Dziś Real Madryt staje przed ogromnym wyzwaniem w meczu z Mallorcą, zaledwie z 12 piłkarzami gotowymi do gry! Kontuzje, zawieszenia i problemy zdrowotne znacząco osłabiły skład Królewskich, którzy muszą teraz zagrać praktycznie na krawędzi.
Braki kadrowe są alarmujące: Dani Carvajal, Éder Militão, Eduardo Camavinga, Ferland Mendy, David Alaba, Antonio Rüdiger, Lucas Vázquez oraz Vinícius – wszyscy ci gracze nie wezmą udziału w dzisiejszym starciu. Na dodatek Rodrygo Goes boryka się z problemami mięśniowymi, a Aurélien Tchouaméni jest zawieszony za kartki.
Makabryczna sytuacja stawia Real w trudnej pozycji. Hiszpańska Federacja Piłkarska wymaga, by na boisku przebywało przynajmniej 7 zawodników z danej kategorii przez całą długość meczu. Co gorsza, każdy moment niespodziewanej sytuacji, takiej jak czerwona kartka czy kontuzja, może skutkować tym, że Real zostanie ukarany walkowerem, jeśli liczba dostępnych graczy spadnie poniżej tego pułapu!
Sytuacja jest krytyczna – z 12 dostępnych piłkarzy, jednym z 7 musi być bramkarz. Oznacza to, że Carlo Ancelotti ma do dyspozycji jedynie 10 graczy z pola, co wyklucza możliwość korzystania z Raúla Asencio jako wsparcia, ponieważ formalnie nie należy on do pierwszej drużyny.
A oto piłkarze, którzy mogą pojawić się na boisku: Courtois, Łunin, Valverde, Fran García, Vallejo, Modrić, Ceballos, Güler, Bellingham, Brahim, Mbappé i Endrick. Ancelotti planuje wystawić 9 z nich oraz wspomnianego Asencio i Jacobo Ramóna, co powinno wystarczyć, by przynajmniej doprowadzić do najważniejszych sytuacji na boisku.
Jednak nie bez wyzwań! Z uwagi na obecną sytuację, Real Madryt nie może liczyć na szeroką rotację i niemalże każdy zawodnik będzie musiał być gotowy do walki do ostatniego gwizdka, aby ratować honor zespołu. Dziś walka o przetrwanie nie tylko na boisku, ale i w batalii o punkty!