Marcus Rashford, gwiazda Manchesteru United, postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami na temat swojej aktualnej sytuacji w klubie. Wygląda na to, że po jego ostatnim wywiadzie sytuacja stała się jeszcze bardziej napięta, a Ruben Amorim, trener United, nie kryje swojego niezadowolenia.

Rashford został pominięty w składzie na ostatnie derby Manchesteru, co bez wątpienia było wynikiem jego występów na treningach. Amorim przyznał, że oczekuje od swojego zawodnika znacznie więcej i ma nadzieję, że ten wróci do formy.

W trakcie rozmowy z dziennikarzem Henrym Winterem, Rashford nie ukrywał, że jest otwarty na nowe wyzwania i rozważenia zmiany otoczenia. - Uważam, że jestem gotowy na nowe wyzwania w mojej karierze. Cokolwiek się stanie, nie żywię urazy do Manchesteru United - powiedział.

Jednak to wyznanie nie przypadło do gustu Amorimowi, który woli, aby jego zawodnicy rozwiązywali sprawy bezpośrednio z nim, a nie w mediach. - To trudna sytuacja do skomentowania. Jeśli zwrócę na to dużą uwagę, znów pojawią się niepotrzebne sensacje w prasie -ostrzega trener.

Rashford ma już za sobą kilka kontrowersyjnych momentów w swojej karierze, ale w tej sytuacji wydaje się, że jego zamiar otwarcia się na rozmowę o przyszłości może przyczynić się do zaostrzenia relacji z trenerem. Jakie kroki podejmie Marcus w najbliższym czasie? Czy Manchester United postanowi zawalczyć o jego pozostanie w klubie? Wszyscy czekamy na dalszy rozwój sytuacji!