Donald Trump w Londynie – jak Brytyjczycy go powitali?

W nocy z wtorku na środę, amerykański były prezydent Donald Trump oraz jego żona Melania wylądowali na londyńskim lotnisku Stansted. Powitanie, zorganizowane przez brytyjską minister spraw zagranicznych Yvette Cooper, przyciągnęło uwagę mediów, jednak to, co wydarzyło się później, zaskoczyło wszystkich!

Na murach zamku Windsor, będącego symbolem brytyjskiej monarchii, wyświetlono zdjęcia Trumpa w towarzystwie skompromitowanego finansisty Jeffreya Epsteina. Ten symboliczy gest miał na celu wyrażenie niechęci wobec byłego prezydenta oraz przypomnienie o jego kontrowersyjnych powiązaniach. Mimo iż z pewnością musiał być zszokowany, Trump nie dał tego po sobie poznać.

Wizyta Trumpa – co dalej?

Po przylocie, Trumpowie spędzili noc w Winfield House – oficjalnej rezydencji ambasadora USA. Krótka rozmowa z dziennikarzami przed spotkaniem z królem Karolem III zapowiadała, że jego wizyta będzie „wielkim dniem”. Przemowy Trumpa były przekonywujące, jednak nie brakowało w nich napięcia.

Spotkanie z królem odbędzie się 17 września na zamku Windsor, gdzie obok pary prezydenckiej pojawią się również książę William oraz księżna Kate. Wydarzenie uświetni parada królewskich powozów oraz występy orkiestr wojskowych.

Ceremonie i plany na kolejne dni

Po ceremonii, Trumpowie mają zaplanowane zwiedzanie królewskich zbiorów oraz złożenie wieńca na grobie królowej Elżbiety II. Wieczorem ma miejsce wystawny bankiet, na którym król oraz Trump wygłoszą swoje przemówienia.

W ciągu następnych dni zaplanowane są spotkania z brytyjskim premierem oraz podpisanie trzech ważnych porozumień dotyczących inwestycji w technologie oraz zbrojenia.

Podsumowanie wizyty Trumpa – trudny czas dla relacji USA i Wielkiej Brytanii?

Zarówno w mediach, jak i politycznych kuluarach, wizyta Trumpa w Wielkiej Brytanii budzi wiele emocji. Reakcje społeczeństwa oraz polityków będą obserwowane z zapartym tchem. Czy ta wizyta przyniesie pozytywne zmiany? Tego dowiemy się niebawem!