Kraj

Przez powódź musieli zamknąć pensjonat. Kobieta zareagowała w niezwykły sposób!

2024-09-19

Polska w ostatnich dniach zmaga się z tragicznymi skutkami powodzi, które szczególnie dotknęły takie regiony jak województwo opolskie, śląskie i dolnośląskie. Intensywne opady deszczu spowodowały zalania, niszcząc nie tylko domy i gospodarstwa rolne, ale także lokalne interesy. Skala zniszczeń jest ogromna, a społeczności dotknięte katastrofą muszą zmagać się z wieloma wyzwaniami, a pomoc dla poszkodowanych wciąż jest bardzo potrzebna.

Pensjonat Złoty Jar w Złotym Stoku był jednym z miejsc, które ucierpiały w wyniku powodzi. Z powodu braku prądu, internetu i zamienionej w rzekę drogi dojazdowej, właściciele zmuszeni byli do zamknięcia obiektu. W mediach społecznościowych napisano: "Nie mamy możliwości przyjęcia gości, wszystkie rezerwacje zostały odwołane, ale zaliczki na pewno zwrócimy".

Wkrótce po zamknięciu pensjonatu, właścicielka otrzymała wiadomość od jednej z turystek. "Ryczymy. O takich gości walczyliśmy! Dziękujemy z serca i czekamy na Was" - tak brzmiała ich odpowiedź, która trafiła na Instagram.

Co więcej, w mediach już pojawiają się inicjatywy mające na celu wsparcie ofiar powodzi. Organizacje charytatywne mobilizują się, aby dostarczyć żywność i ubrania dla poszkodowanych. W wielu miejscach w Polsce można zauważyć wzmożoną aktywność osób prywatnych, które organizują zbiórki i ofiarowują swoją pomoc.

Pensjonat Złoty Jar z optymizmem ogłosił, że wkrótce wznowi działalność, ciesząc się wsparciem ze strony lojalnych klientów. Właścicielka oświadczyła, że nie poddaje się i już planuje odbudowę oraz zapewnienie komfortowych warunków dla przyszłych gości.

Polacy jednoczą się w trudnych chwilach. To właśnie w takich momentach widać prawdziwe oblicze solidarności w naszym społeczeństwie.