Wojsko Rosji w szoku!

W niedawnej rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim w Radio WNET, amerykanista podkreślił, że prezydent Trump jest bardzo zaniepokojony sytuacją na Ukrainie. Właściwie brak konkretów dotyczących kolejnego szczytu w sprawie pokoju między Ukrainą a Rosją budzi ogromne wątpliwości. Choć rozmowy są w toku, Trump oczekiwał znacznie więcej niż tylko potwierdzenia, że negocjacje będą się toczyły.

Zastój w negocjacjach!

Profesor Prokopowicz wskazuje, że brak postępu wynika z ogromnych różnic między oboma stronami. Kluczowym punktem jest kwestia bezpieczeństwa Ukrainy, która w oczach Rosji jest nie do zaakceptowania. Ukraińcy pragną, aby na ich terenie stacjonowały wojska innych państw, co Moskwa stanowczo odrzuca.

"Rosjanie są zwolennikami teorii pełnej suwerenności Ukrainy, więc koncepcja międzynarodowej koalicji jest dla nich niedopuszczalna" - dodał Prokopowicz.

Rośnie przewaga Rosji na froncie

Ekspert zwrócił uwagę na niezwykle istotny czynnik, jakim jest liczba żołnierzy. Rosyjskie źródła wskazują, że liczba ochotników i poborowych do armii rosyjskiej dwukrotnie przewyższa ukraińskich, co jest konsekwencją różnic demograficznych między krajami.

Niepokojące wieści z Odessy

Prokopowicz odniósł się również do informacji o rosyjskich jednostkach specjalnych, które miały pojawić się w Odessie. "To może oznaczać poważne zagrożenie" - zauważył. Po rozmowie z Putinem, Trump spodziewał się, że obie strony podejmą kroki w kierunku deeskalacji konfliktu, jednak rzeczywistość okazała się zupełnie inna.

Liderzy polityczni podzieleni!

Według profesora, tylko prezydent USA zdaje się być naprawdę zainteresowany pokojowym rozwiązaniem konfliktu. W przeciwieństwie do władz Zachodniej Europy, które koncentrują się głównie na zwiększaniu dostaw broni dla Ukrainy.

Alarmujący raport rosyjskiej armii!

W świeżo opublikowanym raporcie, rosyjskie siły zbrojne przewidują, że w nadchodzących 90 dniach ukraińska armia może się rozpaść. Ukraińcy stanowczo odrzucają te prognozy. Prokopowicz zaznaczył, że nie ma mowy o zawieszeniu działań zbrojnych, mimo rozmów pomiędzy Putinem a Trumpem.