
Prymas Polak wzywa do solidarności z Ukrainą: "To czas, by mówić jednym głosem!"
2025-09-14
Autor: Anna
Gnieźnieński Zjazd: W imię pokoju i jedności
W czwartkowy dzień rozpoczął się XII Zjazd Gnieźnieński pod hasłem "Odwaga pokoju. Chrześcijanie razem dla przyszłości Europy". Wydarzenie przyciągnęło ponad tysiąc uczestników, w tym 40 prelegentów z różnych zakątków świata, którzy debatowali nad doświadczeniami i metodami rozwiązywania konfliktów.
Prymas Polak w obronie Ukrainy
Podczas zakończenia zjazdu abp Wojciech Polak odniósł się do coraz bardziej powszechnych antyimigranckich i antyukraińskich nastrojów w Polsce. Wyraził nadzieję, że głos Kościoła będzie się jednoznacznie opowiadał w obronie Ukrainy, podkreślając, że działania przeciwko Ukrainie nie mogą zakłócać procesu pojednania.
— To czas, by jasno pokazać naszą solidarność z cierpiącymi w Ukrainie. Antyukraińskie nastroje, wypływające z bieżących sporów, nie mogą podważać wieloletnich wysiłków na rzecz pojednania i przebaczenia — stwierdził Prymas.
Pamięć o przeszłości kluczem do przyszłości
Abp Polak przypomniał o spotkaniu z 2004 roku, w którym kardynał Józef Glemp zaprosił arcybiskupa Lwowa. Kardynał Lubomyr Huzar poruszył wtedy trudne karty wspólnej historii, apelując o przebaczenie. — Musimy budować wzajemne relacje, pamiętając o przeszłości i dążąc do przyszłości — dodał Polak.
Episkopat w obronie migrantów
Prymas zapowiedział, że podczas następnego spotkania plenarnym episkopatu planowana jest dyskusja na temat działań na rzecz migrantów, w szczególności w kontekście współpracy z biskupem Zadarko, który prowadzi komisję ds. migrantów.
Czy pojednanie polsko-ukraińskie jest możliwe?
Abp Polak ocenił, że pojednanie polsko-ukraińskie wciąż jest na wyciągnięcie ręki. Zauważył, że proces ten, podobny do relacji niemieckich, wymaga czasu i wysiłku.
— Nasza wspólnota otworzyła drzwi dla tych, którzy uciekają przed wojną. Musimy zabezpieczać ten proces, by kontynuować dzieło pojednania i miłości — podkreślił.
Niebezpieczne incydenty a miłość i wybaczenie
Prymas odniósł się również do incydentów w Kościołach, które są wynikiem wpływu substancji odurzających. Apelował o empatię i modlitwę za sprawców, przypominając, że miłość i przebaczenie są fundamentalnymi wartościami.