Prezydenckie weto: Co to oznacza dla Polski?

Prezydent Karol Nawrocki nie ma zamiaru iść na ustępstwa. W trakcie czwartkowej konferencji prasowej ogłosił swoje zdecydowane weto dla ustawy dotyczącej wiatraków, nazywając to "szantażem wobec społeczeństwa".

Głosy Polaków na pierwszym miejscu!

Nawrocki mocno podkreślił, że mieszkańcy nie chcą mieć wiatraków tuż obok swoich domów. Twierdzi, że jest głośnym przedstawicielem obywateli, który będzie dbał o interesy Narodu.

Rząd szykuje kontrpropozycję: Dwie nowe ustawy!

W odpowiedzi na prezydenckie weto, rząd już tworzy plany na przyszłość. Minister klimatu i środowiska, Paulina Hennig-Kloska, ogłosiła, że powstaną dwie nowe ustawy. Jedna z nich ma ułatwić inwestycje w energię wiatrową, a druga ma zająć się zamrożeniem cen energii elektrycznej do końca 2025 roku.

Ożywienie polskiej gospodarki – cel priorytetowy

Hennig-Kloska podkreśliła, że projekt ustawy w sprawie wiatraków jest niezbędny dla Polski. Minister wyraziła również nadzieję, aby ustawa mogła wrócić do parlamentu już we wrześniu.

Co z cenami energii?

Minister Hennig-Kloska zadeklarowała, że rząd zrobi wszystko, aby mimo weta prezydenta, ceny energii spadły. Zaznaczyła, że działania te muszą dotyczyć zarówno krótkoterminowych aspektów, jak i systemowego obniżania cen energii w dłuższym okresie.

Rząd nie zamierza czekać!

Wg informacji przekazanej przez Hennig-Kloskę, minister energii, Miłosz Motyka, planuje szybko wrócić z projektem dotyczącym zamrożenia cen energii elektrycznej.

Czas na decyzje!

Gdy padło pytanie o to, czy rządząca większość mogłaby głosować nad projektem prezydenckim, odpowiedź była jasna. Obecny dokument jest zbyt problematyczny, aby można było nad nim pracować w zaplanowanym czasie.