Podczas obrad Sejmu, które miały miejsce w czwartek 3 kwietnia, jeden z posłów Koalicji Obywatelskiej, Piotr Kandyba, zaskoczył wszystkich swoim wystąpieniem. Zakończył je w wyjątkowy sposób, mówiąc: "Dobranoc, Polsko, dobranoc, Polacy i Polki". W swojej przemowie podziękował także pracownikom Sejmu oraz Straży Marszałkowskiej, którzy towarzyszą posłom podczas obrad. Kandyba stwierdził, że czekał na tę chwilę, aby wyrazić swoją wdzięczność, a także pragnął zakończyć dzień w przyjemny sposób.

Potem Kandyba zamieścił post na portalach społecznościowych, gdzie wyraził swoje uznanie dla pracowników, którzy "tak dzielnie i czasami długimi godzinami" asystują posłom w ich obowiązkach. Przekazał również życzenia dobrej nocy dla wszystkich Polaków, dodając, że chciałby, aby w Sejmie zapanowała większa normalność.

Warto zauważyć, że podczas tego samego dnia Kandyba zajmował się poważnym tematem - przedstawił w Sejmie projekt ustawy dotyczący inwestycji w elektrownie wiatrowe. W trakcie wystąpienia zwrócił uwagę na odpowiedzialność PiSu i Konfederacji za problemy z energetyką odnawialną w Polsce. Podkreślił, że gdyby od 2016 roku zainwestowano w odnawialne źródła energii zamiast kupować drogi węgiel, polskie rodziny płaciłyby dziś mniej za energię.

Reakcje posłów były różne, a w odpowiedzi na krytykę, Marek Suski z PiS określił słowa Kandyby jako "brednie". Kandyba nie bacząc na kontrowersje, postanowił skupić się na swoim przesłaniu o potrzebie zmian na lepsze w polskiej energetyce.

Warto przypomnieć, że problem z odnawialnymi źródłami energii w Polsce jest bardzo aktualny, szczególnie w kontekście zmieniającej się polityki klimatycznej w Europie oraz ogólnego dążenia do redukcji emisji CO2. Jakie kolejne kroki podejmie Kandyba i Koalicja Obywatelska, aby wesprzeć te zmiany? Z pewnością będziemy to monitorować!