Finanse

Porównanie: BMW M3 Competition Touring, Audi S e-tron GT i Mercedes-AMG GLC63 S w "polskiej Szwajcarii"

2025-01-11

Autor: Jan

W erze, gdy moc 500, 600, a nawet 800 koni mechanicznych przestaje robić wrażenie, wybór rodzinnego samochodu "dla entuzjastów" staje się coraz bardziej skomplikowany. Przyjrzeliśmy się więc trzem propozycjom, które różnią się nie tylko nadwoziem, ale przede wszystkim - systemem napędowym.

Trasa S7, prowadząca do północnej obwodnicy Krakowa, umożliwia dotarcie z Warszawy do Ojcowa w około 3 godziny. Ojców to malownicza miejscowość w sercu Ojcowskiego Parku Narodowego, najmniejszego parku narodowego w Polsce. Choć historyczne obiekty, takie jak Brama Krakowska czy Maczuga Herkulesa, przyciągają turystów, my przyjechaliśmy tu w poszukiwaniu idealnych dróg do testów.

Okolice Ojcowa nazywane są "Małą Szwajcarią" nie bez powodu – asfaltowe drogi są gładkie, zakręty kuszą, a widoki zapierają dech w piersiach. Nawet jeśli znudziłbyś się lokalnym krajobrazem, praktycznie każda droga w kierunku południowym ma coś do zaoferowania.

Najbardziej klasycznym układem napędowym w tym zestawieniu jest sześciocylindrowy, trzycylindrowy silnik w BMW M3, które po raz pierwszy dostępne jest w wersji Touring. Kombi, napęd na cztery koła, perfekcyjna precyzja prowadzenia i 510 KM - czego chcieć więcej?

Niektórzy mogą pragnąć... więcej mocy. Mercedes oferuje doskonały model GLC w topowej wersji AMG 63, która niestety rezygnuje z legendarnego V8. W zamian otrzymujemy ręcznie składany silnik o mocy 476 KM z dodatkowymi 204 KM z hybrydowego układu, skoncentrowanego na wydajności.

Na koniec, najmocniejsze z zestawienia - elektryczne Audi. Trasy do Krakowa z Warszawy już nie są problemem, choć zatrzymaliśmy się na krótkie ładowanie, bo każdemu należy się kawa. Nawet w standardowej wersji mówimy o 680 KM oraz nisko osadzonej baterii, co pozytywnie wpływa na prowadzenie.

Warto zaznaczyć, że Ojców leży blisko Krakowa, co stwarza możliwość szybkiej wizyty. To popularne miejsce wśród turystów i miłośników przyrody, zwłaszcza w sezonie letnim, gdy miejsce jest zatłoczone. My mieliśmy szczęście odwiedzić je w środku tygodnia, co dało nam komfort do testowania samochodów na zamarzniętych liściach.

Dźwięk rzędowej szóstki BMW rozdzierał ciszę, a jego moc w pełni doceniona była na ciasnych zakrętach. Napęd na cztery koła w standardzie sprawdzał się doskonale, ale czyż nie byłoby lepiej mieć możliwość jego dezaktywacji? Siła pod maską jest bazą dla silnika wyścigowego M4 GT3, generując 650 Nm. Co ciekawe, po trasie komputer pokładowy wskazywał oszczędne 6 litrów na 100 km. Dla porównania, Mercedes z hybrydą osiągał dwucyfrowe spalanie.

Mercedes, o mocy 1020 Nm, przyspiesza do setki w zaledwie 3,5 sekundy. Co prawda można zapytać, czy czterocylindrowy silnik spełnia oczekiwania klientów, którzy przywykli do legendarnego V8? Powoli wzrasta również waga, co wprowadza pewne ograniczenia w precyzji prowadzenia. S e-tron GT od Audi z nisko osadzoną baterią świetnie sprawdza się na zakrętach, a jego moc 680 KM kruszy wszelką konkurencję.

Podsumowując, wybór idealnego samochodu rodzinnego staje się coraz bardziej skomplikowany. Można postawić na Mercedesa, ale... zwracajcie uwagę na detale. Wydając 579 tys. zł, można oczekiwać znacznie lepszej jakości wykonania, niż w średniej półce. Toyota zniesie więcej, a do konkurencji wprowadza się Audi, które pomimo 405 litrów przestrzeni bagażowej, zaskakuje wszechstronnością.

Kiedy zastanawiamy się, który z tych trzech aut byłby najlepszy dla rodziny, BMW M3 Touring na pewno zasługuje uwagę. Oferując świetne połączenie osiągów, komfortu i praktyczności z zaawansowaną technologią. Z drugiej strony, jeśli liczy się aspekt ekologiczny i nowoczesny design, Audi S e-tron GT zdaje się być nową epoką w rodzinnych sportowych samochodach. Jak na doskonałego Mercedesa przystało - osiągi są w nim olśniewające, jednak ceną, którą płacimy jest niska oszczędność surowców.

Jedno jest pewne: bez względu na wybór, jazda każdym z tych aut to przyjemność nie do podrobienia.