
Polska Gotowa na Podatek Cyfrowy? Czy Uderzymy w Amerykańskie Giganty?
2025-04-07
Autor: Anna
W marcu tego roku minister Krzysztof Gawkowski ogłosił rozpoczęcie prac nad nowym podatkiem cyfrowym w Polsce. Ministerstwo Cyfryzacji podkreśla, że nie chodzi o rewolucję, ponieważ podobne rozwiązania funkcjonują już w 35 krajach na całym świecie, w tym we Francji, Hiszpanii i Włoszech.
Podatek cyfrowy, według wstępnych informacji, mógłby wejść w życie najwcześniej w 2027 roku, co potwierdził wiceminister cyfryzacji. Chociaż w Polsce nadal toczy się debata na temat zakresu i wysokości opodatkowania, eksperci wskazują, że celem jest zapewnienie sprawiedliwego wkładu w rozwój cyfryzacji.
Resort cyfryzacji zaznacza, że Polska ma już do dyspozycji solidną bazę doświadczeń z innych krajów, co pozwala na szybsze wdrożenie rozwiązań. W pięciu krajach Europy zachodniej podatek cyfrowy przynosi znaczące dochody, a Polska pragnie dołączyć do tego grona nie czekając na decyzje z całej Unii Europejskiej.
Pytanie, na które wszyscy czekają, to czy zdobędziemy się na odwagę, aby nałożyć podatek na amerykańskie koncerny technologiczne, takie jak Google i Amazon. Władze zauważają, że podatek digitalny nie powinien być traktowany jako symbol przeciwko agro-amerykańskiej polityce, ale raczej sposobem na równe zasady rynku. Niektórzy eksperci przewidują, że jego wprowadzenie może wywołać retorykę ze strony USA, lecz przypominają, że Polacy nie są jedyni w tym, aby wykorzystać takie rozwiązania w globalnej gospodarce.
Obecnie zastanawiamy się nad różnymi modelami tego podatku. We Francji instytucje opodatkowane obejmują także płatne usługi dostępu, wyświetlanie reklam, a także sprzedaż danych użytkowników. Doświadczenie Hiszpanii sugeruje, że można wprowadzić niższy próg przychodów do 3 mln euro, co może być korzystne dla mniejszych firm. Ekspert zauważył, że szacując potencjalne przychody z tego podatku, Polska mogłaby liczyć na około 2-2,5 mld zł rocznie, co stanowiłoby istotny zastrzyk dla budżetu krajowego.
Jednak nie brak głosów krytyki wobec pomysłu, a zwłaszcza obaw, że wprowadzenie takiego podatku w Polsce może spotkać się z oporem ze strony amerykańskich dyplomatów oraz przedsiębiorstw. Mimo to ministerstwo wskazuje, że krótki termin, którego zobowiązanie wyborcze nie pozwala na wprowadzenie istotnych zmian podatkowych tuż przed wyborami, powinien być przestrzegany.
Dyskusja na temat podatku cyfrowego trwa, ale jedno jest pewne: cyfryzacja w Polsce idzie w kierunku, który może zmienić rynek i przynieść korzyści zarówno rządowi, jak i samym obywatelom. W miarę rozwoju sytuacji, warto bacznie obserwować, jak ten temat będzie ewoluował, w szczególności w kontekście międzynarodowej polityki handlowej.