Technologia

Polska Armia na Progu Dronowej Rewolucji: Co Nas Czeka?

2025-08-29

Autor: Piotr

Niesamowita zapowiedź rewolucji dronowej w Polskim Wojsku

22 lipca 2025 roku w Warszawie, podczas konferencji w Instytucie Technicznym Wojsk Lotniczych, Cezary Tomczyk, sekretarz stanu MON, zszokował obecnych zapowiedzią nowej ery technologii dronowej w polskim wojsku. Entuzjazm uczestników konferencji był ogromny, zwłaszcza, gdy obok deklaracji pojawiły się konkretne działania, takie jak podpisanie czterech umów z kluczowymi instytutami badawczymi.

Miliony na drony i uproszczone zakupy

Wojsko planuje zainwestować 200 milionów złotych w drony, z czego połowa ma być przeznaczona na systemy szkoleniowe. Co istotne, MON ma usprawnić procesy zakupowe, aby mogło nabywać skutecznie przetestowane drony bez konieczności przestrzegania restrykcji prawa zamówień publicznych.

Rewolucja z pewnymi wątpliwościami

Mimo entuzjazmu, pojawiły się także głosy krytyki. Po czterech latach konfliktu na Ukrainie wojsko w końcu przypomniało sobie o konieczności rozwijania dronowej taktyki i procedur, co może sugerować, że wcześniej nie było jasnych strategii użycia dronów.

Czy wojsko jest gotowe na zmiany?

Niepokojące pytania skupiają się na zdolności obecnych strategów do przewidywania przyszłych potrzeb wojskowych. Plany dotyczące testowania około 90 typów sprzętu mogą wydawać się chaotyczne, a brak precyzji w definiowaniu obecnych wymagań stawia pod znakiem zapytania przyszłość polskiej technologii obronnej.

Jak wygląda przyszłość dronów w Wojsku Polskim?

Ministerstwo Obrony Narodowej zapewnia, że prace nad nowym systemem dronów są w toku. Mają powstać laboratoria dronowe w kluczowych jednostkach wojskowych, które będą zajmować się projektowaniem, montażem i serwisowaniem dronów. Jednak, czy to wystarczy, by sprawić, że polskie wojsko stanie się liderem w tej dziedzinie?

Edukacja jako klucz do sukcesu

Kluczowym elementem dronowej rewolucji ma być system szkolenia, obejmujący potencjalnie dziesiątki tysięcy żołnierzy. Minister Tomczyk mówi o przeszkoleniu ich już na etapie drużyny, co może zająć znacznie więcej czasu niż dotychczasowe krótkie kursy.

Problemy i nieefektywne struktury

Pomimo ambitnych planów, niektóre działania zdają się nie być systematyczne, co może prowadzić do straty czasu i zasobów. Obecnie, jedynie jedno centrum szkoleniowe dla operatorów dronów jest w fazie formowania, co rodzi obawy o tempo wprowadzania technologii.

Podsumowanie: co nas czeka?

Polska armia wkracza w nowy etap z dronami, ale czy jest na to gotowa? W obliczu wielu wątpliwości oraz wymagających programów szkoleniowych, sprawa pozostaje otwarta. W miarę postępu i rozwoju sytuacji geopolitycznej, czas pokaże, czy polska armia stanie się liderem w wykorzystaniu technologii bezzałogowych czy będzie goniła inne państwa.