
Podejrzany o szpiegostwo Polak zatrzymany na Białorusi! To może być prowokacja!
2025-09-05
Autor: Andrzej
Tylko wczoraj białoruska telewizja państwowa ujawniła szokujące wieści o zatrzymaniu Polaka, rzekomo zbierającego informacje na temat rosyjsko-białoruskich manewrów wojskowych Zapad.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Paweł Wroński, nie ma wątpliwości: "Traktujemy te wydarzenia jako prowokację". Polska ambasada w Mińsku obiecuje podjąć wszelkie możliwe kroki, aby wesprzeć naszego rodaka, który wpadł w ręce białoruskich służb.
Kim jest zatrzymany?
Według doniesień medialnych, zatrzymany Polak to 27-letni brat zakonu Karmelitów z Krakowa. Dla wielu to zaskakująca informacja, a jego rola w tej sprawie budzi wiele kontrowersji.
Fikcja czy rzeczywistość?
Białoruskie KGB donosi, że mężczyzna nawiązał kontakt z obywatelem Białorusi przez media społecznościowe, oferując współpracę, której celem miało być pozyskiwanie informacji o obiektach wojskowych w tym kraju. Obrazki zatrzymania, według telewizji, miały być nagrane w samochodzie, gdzie dochodziło do przekazywania dokumentów.
W odpowiedzi na te zarzuty, rzecznik koordynatora służb specjalnych, Jacek Dobrzyński, podkreśla: "Polskie służby specjalne nie wykorzystują zakonników do zbierania informacji o manewrach wojskowych". Cała sytuacja tylko potęguje wątpliwości na temat intencji białoruskich władz.
Co dalej?
Obserwatorzy podkreślają, że taki przypadek zatrzymania Polaka na Białorusi może być próbą zastraszenia i obliczoną na wywołanie napięć w relacjach polsko-białoruskich. Sprawa nabiera rozgłosu nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Jak potoczą się losy zatrzymanego?