Rozrywka

Piotr Adamczyk: Kulisy jego kariery w Hollywood, których nie znałeś!

2025-05-10

Autor: Agnieszka

Piotr Adamczyk, utalentowany polski aktor, od lat łączy Polskę z Hollywood, a to wszystko dzięki jego żonie, Karolinie Szymczak, która swoją karierę rozpoczęła w amerykańskim przemyśle filmowym. Po ślubie Piotr zaczął balansować między dwoma krajami, co okazało się kluczowe w jego aktorskiej podróży.

W wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN" aktor przyznał, że długo czekał na swoją szansę w Hollywood, ale jak sam stwierdził: "Nigdy nie jest za późno".

Piotr Adamczyk: Niezłomny optymista po latach w szufladzie

Dwa dekady temu, gdy wcielał się w postać Karola Wojtyły, Adamczyk trafił do tzw. "szuflady", z której długo nie mógł się wydostać. Jego popularność w romantycznych komediach sprawiła, że przez długi czas postrzegano go jedynie jako "amanta", co na pewien czas zablokowało jego możliwość rozwoju.

Jednak to, co się działo po jego debiucie w Hollywood, zaskoczyło wszystkich. Adamczyk podkreśla, że dopiero tam zaczął walczyć o różnorodne role, co odblokowało jego talent.

Hollywoodzki sukces, ale bez planów na stałe osiedlenie

Pojawiając się w serialu "Hawkeye" w 2021 roku, Piotr zyskał kolejne propozycje. W 2023 roku zagrał w "For All Mankind" oraz "Falling Stars", a wcześniej wystąpił u boku wielkich gwiazd, jak Sissy Spacek i J.K. Simmons w "Nocnym niebie". Mimo iż jego kariera w USA nabiera tempa, Adamczyk nie planuje przeprowadzki.

"Jestem tam, gdzie jest dla mnie praca. Ostatnio jednak rzadziej dostaję ją w Polsce" - przyznał.

Nowe wyzwania i szansa na odrodzenie w Polsce

Odkąd Adamczyk zyskał uznanie w Hollywood, polscy reżyserzy zaczęli obdarzać go nowymi rolami, które wcześniej mogłyby się zdawać nieosiągalne. Zauważa również, że dzięki streamingom w Hollywood, Europejczycy zyskują nowe szanse.

Aktor żartuje, że przy próbie nowych ról w USA konkurencja jest zacięta: "Rywalizuję z kelnerami i kierowcami taksówek, którzy marzą o aktorskiej karierze".

Doskonała forma i doświadczenie jako atut

Adamczyk z dumą przypomina sobie swoje 30-letnie doświadczenie w aktorstwie, które pozwoliło mu oszlifować swoje umiejętności. Jest przekonany, że jego godziny spędzone przed kamerą nie umykają uwadze reżyserów.

"Nie zrezygnuję z grania w Polsce, ale nadal mam nadzieję, że kiedykolwiek wygram w amerykańskie losowania" - żartuje.

Nowa era dla europejskich aktorów

Adamczyk zauważa, że przed dekadą nie miałby szans w Hollywood. Uważa, że obecny trend angażowania zagranicznych aktorów to wynik otwarcia amerykańskiego przemysłu filmowego na międzynarodowy rynek.

"Platformy streamingowe rozumieją, że widzowie są wszędzie, dlatego stawiają na różnorodność" - tłumaczy.

Wszystko to sprawia, że przyszłość Piotra Adamczyka zapowiada się intrygująco zarówno w Hollywood, jak i w Polsce. To aktor, który mimo przeciwności losu, potrafił wyjść z wielu szuflad i zdobyć swoje miejsce w branży.