
PESA uniknie kary? "To pozwy, które mogą firmę po prostu zabić"
2025-01-29
Autor: Michał
W latach 2020-2023 PKP Intercity złożyło przeciwko PESA, znanemu producentowi pociągów, trzy pozwy o łącznej wartości około 700 mln zł. Główne zarzuty dotyczyły opóźnień w dostawach składów oraz problemów technicznych z pociągami Dart, które PESA wyprodukowała w latach 2014-2016.
Konflikt PKP Intercity i PESA wchodzi w nową fazę. Przewoźnik zgłaszał także problemy z dostępnością pociągów, bowiem przez długi czas posiadał jedynie połowę zamówionych składów. W dodatku, PKP Intercity miało wątpliwości co do terminowości dostaw innych pociągów od PESA.
Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", prezes PKP Intercity, Janusz Malinowski, w wystąpieniu na sejmowej komisji infrastruktury zauważył, że obie strony dążą do znalezienia kompromisu. - To pozwy, które mogą tę firmę po prostu zabić - przestrzegał Malinowski.
Dodał, że wspólnie z zarządem PESA znajdują się na najlepszej drodze do osiągnięcia porozumienia. - Jest duża szansa, że da się ten temat poprowadzić tak, aby nie był on takim obciążeniem dla producenta - powiedział Malinowski, choć nie ujawniał szczegółów planowanego kompromisu.
Przewiduje się, że kolejna tura rozmów z PESĄ odbędzie się na początku lutego, z nadzieją na zawarcie porozumienia w najbliższych miesiącach. To ważny moment, ponieważ dalsze opóźnienia mogą wpłynąć na jakość usług przewozowych w Polsce oraz reputację polskiego przemysłu kolejowego. Warto zaznaczyć, że PESA, jako jeden z kluczowych graczy na rynku produkcji taboru kolejowego, wciąż ma szansę na poprawę swojej sytuacji, jeśli rozmowy zakończą się sukcesem.