
Ostałowska Odbiera Całą Prawdę: Niespodziewane Związki, Listy Przeprosin i Koniec Era 'M jak Miłość'!
2025-01-29
Autor: Michał
We wtorek Dominika Ostałowska ogłosiła decyzję o zakończeniu swojej 25-letniej kariery w popularnym serialu 'M jak Miłość'. Dla wielu widzów to wydarzenie było szokiem, ponieważ Ostałowska od 2000 roku wcielała się w rolę Marty, a jej postać stała się nierozerwalnie związana z losami serialu. W pożegnalnym wpisie aktorka wyraziła wdzięczność swoim kolegom i koleżankom z planu, podkreślając emocjonalny ładunek wspólnych chwil.
Pomimo długiej obecności w serialu, Dominika zmagała się z różnymi trudnościami, które zewnętrzne źródła przypisują nie tylko braku rozwoju swojej postaci, ale także sprawom finansowym. Informacje sugerują, że za dzień zdjęciowy otrzymywała jedynie 3 tysiące złotych, co przy minimalnym zaangażowaniu w produkcję nie pokrywało jej wydatków.
Zaskakujące jednak były nie tylko zawodowe wyzwania Ostałowskiej. W ciągu lat aktora była przedmiotem nieustających spekulacji na temat jej życia prywatnego. Mówiło się o skandalu, który wybuchł po jej rozstaniu z Hubertem Zduniakiem, kiedy to w prasie pojawiły się doniesienia o jej rzekomym romansie z Mariuszem Malcem, ówczesnym partnerem Joanny Sydor, koleżanki z planu. O kolejnym zwrocie w tej sprawie mówiono długo.
Dopiero po 13 latach, Dominika postanowiła ostatecznie wyjaśnić swoje stanowisko w tej sprawie. W oświadczeniu zaprzeczyła, by była w związku z Małeckim podczas jego romansu z Sydor. Ujawniła również, że sama otrzymała list przeprosin od Sydor, chociaż sprawa nigdy nie została szeroko omówiona w mediach. "To nigdy nie było publiczne, a ja bałam się, że takie sytuacje będą miały wpływ na moją karierę" – powiedziała.
Ostałowska z dystansem patrzy na bulwarowe plotki, jednak przyznała, że potrzeba zabrania głosu w kwestiach osobistych stała się paląca. “Przez lata miałam nadzieję, że sprawy same się wyjaśnią. Teraz zdecydowałam się opublikować to oświadczenie, aby raz na zawsze zakończyć krążące brudy i pomówienia" – dodała.
Jeśli myślisz, że to koniec dramatu – nic bardziej mylnego! Zobacz, jakie niespodzianki czekają na Ostałowską po 'M jak Miłość'!