Świątek pod ogromną presją!

Iga Świątek w ostatnich latach przyzwyczaiła nas do dominacji na kortach, niestrudzenie utrzymując się na czołowych miejscach światowego rankingu WTA. Niestety, ostatnie tygodnie okazały się dla niej znacznie trudniejsze, co każe jej coraz bardziej martwić się o swoją pozycję. Każdy punkt teraz ma ogromne znaczenie!

Decydujący moment sezonu

Polska tenisistka zmierza w kierunku kluczowych turniejów na mączce, gdzie będzie musiała bronić aż 4195 punktów zdobytych w zeszłym roku. Stawka jest wysoka, bowiem od Stuttgartu przez Madryt i Rzym, aż do prestiżowego Roland Garros, każda rywalizacja może zadecydować o przyszłości w rankingu. Reguły są jasne: jeśli Świątek nie powtórzy zeszłorocznych sukcesów, jej pozycja może znacznie się osłabić.

Zagrożenie ze strony rywalek!

Co gorsza, Arina Sabalenka, aktualna liderka rankingu, ma szansę zwiększyć przewagę nad Polką, gdyż ubiegłoroczne turnieje nie były dla niej tak udane. Świątek musi więc obawiać się nie tylko Białorusinki, ale także spadku w rankingu, bowiem na jej piętach depczą Jessica Pegula i Coco Gauff.

Czy to koniec dominacji?

Kiepskie rezultaty w nadchodzących zawodach mogą spowodować, że Iga osunie się nawet o dwa miejsca w rankingu - co byłoby jej najgorszym wynikiem od lat! Świątek doskonale zdaje sobie sprawę z tej sytuacji, dlatego zrezygnowała z występu w Bille Jean King Cup, aby maksymalnie przygotować się na nadchodzące wyzwania.

Czas na decyzje!

Czy Iga poradzi sobie z presją? Czas pokaże! Wszyscy kibice z zaciekawieniem będą śledzić, jak poradzi sobie w nadchodzących turniejach. To może być kluczowy moment w jej karierze!