Sezon dla ŁKS-u Commercecon Łódź nie był najłatwiejszy. Tuż przed rozpoczęciem fazy pucharowej TAURON Ligi doszło do zaskakującej zmiany – na trenera został mianowany Zbigniew Bartman, były siatkarz bez doświadczenia w roli szkoleniowca, który zastąpił Alessandro Chiappiniego. Nowy trener musiał stawić czoła wyzwaniom, w tym kontuzjom podstawowych zawodniczek, takich jak Zuzanna Górecka, która nie mogła wystąpić w kluczowym meczu.

Mimo trudności, ŁKS pokazał swoją determinację. W piątkowym meczu kontrolowali przebieg pierwszego seta, zdobywając przewagę dzięki znakomitym blokom, w tym Klaudii Alagierskiej, co zaowocowało wygraną 25:17. Karolina Drużkowska z drużyny rywalki miała trudności w ataku, co tylko ułatwiło zadanie gospodyniom.

ŁKS, który uplasował się na drugim miejscu po fazie zasadniczej, miał za sobą także sukcesy w Pucharze Polski, gdzie wyeliminował odwiecznego rywala – zespół Budowlanych, co dodało im animuszu przed nadchodzącymi meczami. Dodatkowo, atmosfera na hali przed tymi spotkaniami była napięta, z kontrowersjami związanymi z zachowaniem kibiców.

W starciu w ćwierćfinale, ŁKS nie miał łatwego przeciwnika. Po emocjonujących akcjach i zmieniającej się dynamice meczu, gospodynie potrafiły obronić pięć piłek setowych w trzecim secie, kończąc spotkanie z wynikiem 3:0 dla siebie. Marlena Kowalewska została uznana MVP meczu za jej świetną grę.

Teraz, z nowym impulsem i wzmocnioną pewnością siebie, ŁKS staje przed szansą na awans do finału. Kolejny mecz odbędzie się we wtorek, w hali Budowlanych. Czy ŁKS pod dowództwem Bartmana przełamie wszystkie przeciwności i zdobędzie medal? Obserwujcie z zapartym tchem rozwój wydarzeń w TAURON Lidze!