AMD na czołowej pozycji, ale z problemami

Najnowszy akcelerator AI od AMD, znany jako Instinct MI325X, zadebiutował na rynku pod koniec ubiegłego roku, jednak jego wejście w świat technologii zbiegło się w czasie z premierą znacznie bardziej zaawansowanych produktów NVIDIA H200. Rok różnicy sprawił, że wielu klientów postanowiło wybrać sprawdzone i lepsze opcje od Zielonych.

Problemy z wydajnością i skalowalnością AMD

Jednym z głównych problemów, z którymi zmaga się AMD, jest słaba skalowalność. Instinct MI325X obsługuje tylko osiem GPU w jednej jednostce, podczas gdy NVIDIA GB200 NVL72 pozwala na zbudowanie klastra z aż siedemdziesięcioma dwoma GPU. W erze sztucznej inteligencji, gdzie ogromna moc obliczeniowa jest kluczowa, taki mankament może okazać się zabójczy.

Walka o rynek i cena jako środek na kryzys

Aby przyciągnąć nowych klientów, AMD postanowiło obniżyć swoje ceny, co przyciągnęło uwagę takich gigantów jak Oracle. Mimo to, te zamówienia wciąż nie mogą się równać z ogromem, który generuje NVIDIA. Wprawdzie Czerwoni mogą pochwalić się wysoką przepustowością i przystępnymi cenami pamięci, ale to nie wystarczy, aby zagrozić pozycji lidera.

Straty i nadzieje na przyszłość

Decyzje rządu USA przyczyniły się także do utraty chińskich kontrahentów przez AMD, co jeszcze bardziej komplikuje ich sytuację na rynku. Choć AMD stara się stawać na nogi, obecnie wydaje się, że firma ma trudności w walce z potęgą NVIDIA. Czy uda im się odbudować swoją pozycję? Czas pokaże.