Rewolucja w monitorowaniu radiacji!

W piątek Państwowa Agencja Atomistyki (PAA) wprowadziła na rynek nowoczesne mobilne laboratorium służące do monitorowania poziomu promieniowania w Polsce, zaprojektowane we współpracy z lokalną firmą. To przełomowe urządzenie ma za zadanie poprawić bezpieczeństwo radiacyjne w kraju.

Dlaczego to takie ważne?

Szef PAA, Głowacki, podkreślił, że monitorowanie radiacyjne to jedno z kluczowych zadań Agencji. Wyjaśnił, że przez ostatnie lata zainwestowano w nowe stacjonarne urządzenia, których wyniki można śledzić na stronie internetowej PAA. Dotychczas jednak Agencja korzystała głównie z metod statycznych, co ograniczało szybkość i zasięg pomiarów.

Mobilne laboratorium w akcji

Nowe laboratorium umożliwia PAA szybkie reagowanie na zmiany w poziomie promieniowania. "Teraz możemy monitorować jakość środowiska w czasie rzeczywistym, czy to w wodach, glebie, czy powietrzu, bez konieczności transportowania próbek do stacjonarnych laboratoriów," mówi Głowacki.

Jak reagować na zagrożenia?

W przypadku wykrycia skażenia promieniotwórczego, sytuacja jest przekazywana służbom wojewody, które podejmują dalsze działania. Dodatkowo, nowe laboratorium może komunikować się z istniejącymi stacjonarnymi urządzeniami PAA, co zwiększa efektywność działań interwencyjnych.

Czy czekają nas kolejne innowacje?

Na pytanie, czy PAA planuje zakup kolejnych mobilnych laboratoriów, Głowacki odpowiedział, że na razie nie ma takich planów, ale w przyszłości, w związku z rozwojem rynku energetyki jądrowej, rozważają takie możliwości. Może to jednak zająć kilka lat.

Przyszłość monitorowania radiacji w Polsce

PAA planuje zwiększyć liczbę stacjonarnych urządzeń do pomiaru radiacji. Obecnie w kraju jest prawie 60 takich urządzeń, a do 2035 roku planują rozbudowę do około 150. To ambitny plan, który ma zapewnić wysoki standard monitorowania i bezpieczeństwa w promieniu 50 km od każdego urządzenia. Polska staje w obliczu ogromnych zmian - czy jesteśmy gotowi na przyszłość?