
Nowe nadzieje w polskich skokach narciarskich. Maciej Maciusiak podejmuje wyzwanie!
2025-03-31
Autor: Tomasz
W miniony piątek Polski Związek Narciarski ogłosił zakończenie współpracy z Thomasem Thurnbichlerem. Na jego miejsce powołano Macieja Maciusiaka, który wyraża zaskoczenie, ale również gotowość do poprowadzenia naszej kadry z kryzysu w nowy rozdział.
43-letni Maciusiak ma w planach poprawę wyników już w nadchodzącym sezonie. Ma nadzieję, że Biało-Czerwoni staną na podium przynajmniej raz podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Mediolanie.
Nowy trener nie ukrywa, że skoki narciarskie to dla niego pasja od najmłodszych lat. Ukończył specjalistyczne studia, a w Polskim Związku Narciarskim działa od 2007 roku, co czyni go kompetentnym liderem. Stwierdził: "Jestem bardzo zadowolony z nominacji, choć zdaję sobie sprawę, że przede mną wiele wyzwań. Wiem, co należy poprawić."
W kontekście łączenia sił z zawodnikami, Maciusiak podkreśla, że wszyscy skoczkowie wspierają jego wizję i byli za jego kandydaturą. "Rozmowy były kluczowe. Chciałem, aby to była nasza wspólna decyzja, bez narzucania mi czegokolwiek" - dodał.
Maciusiak zna także powód niepowodzeń drużyny w ostatnich sezonach, wskazując na brak jedności oraz zaufania, co wpływało na wyniki. "Organizacja i treningi były dobrze zaplanowane, ale kluczowa była nasza współpraca. Bez jedności drużyna nie mogła walczyć o najwyższe cele" - zauważył.
Ambicją nowego trenera jest zbudowanie silnej grupy, która będzie walczyć o sukcesy. Liczy na to, że już w przyszłym sezonie jego podopieczni będą faworytami w wielu konkursach. "Nie możemy tracić czasu. Musimy stworzyć zespół, który będzie małymi krokami odnosił sukcesy we wszystkich zawodach" - mówi Maciusiak.
Jednak wyzwanie, jakie stoi przed nim, nie jest jedynie techniczne. Publiczne krytyki, które skoczkowie wystosowywali w stronę poprzedniego trenera, również zastały Maciusiaka w kluczowym momencie. "W emocjach czasami mówimy za dużo. Najlepiej jest rozmawiać bezpośrednio w szatni" - wyjaśnił.
W kontekście przyszłych wyników polskich skoczków narciarskich, Maciusiak wyraził wiarę w ich umiejętności: "Nasi zawodnicy mają ogromny potencjał. Po następnym sezonie chcę usłyszeć, że wykonaliśmy swoją pracę tak, jak należy, a efekty zobaczymy w wynikach." Jednym z celów Maciusiaka jest zdobycie medalu na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich.
Przyszłość polskich skoków narciarskich wydaje się pełna nadziei, a nowa kadra może przynieść nieoczekiwane sukcesy. Zmiana trenera była konieczna w obliczu ostatnich wyników, jednak Maciusiak jest gotowy na wyzwania, które przyniesie nadchodzący sezon.