Według najnowszego sondażu, aż 48% Norwegów sprzeciwia się przystąpieniu ich kraju do Unii Europejskiej, podczas gdy 41% badanych opowiada się za tą decyzją. W porównaniu do badania przeprowadzonego w marcu, gdzie przeciwnicy stanowili 45%, a zwolennicy zaledwie 35%, widać, że przewaga przeciwników integracji z UE znacząco zmniejszyła się – z 10 do 7 punktów procentowych.

Co ciekawe, aż 44% ankietowanych zadeklarowało, że ogólnokrajowa debata mogłaby ich przekonać do zmiany zdania. To może sugerować wzrastające zainteresowanie tematem oraz chęć do dyskusji.

Wśród zwolenników podjęcia dyskusji na temat członkostwa w UE dominują wyborcy Norweskiej Partii Pracy oraz Partii Konserwatywnej. Chociaż liderzy tych ugrupowań odrzucają pomysł szybkiego rozpoczęcia negocjacji z Brukselą, ponad 70% ich sympatyków chce powrotu do debaty na temat pełnego członkostwa.

Warto również zauważyć, że 67% badanych popiera obowiązujące między Oslo a Brukselą porozumienie o Europejskim Obszarze Gospodarczym, podczas gdy 21% jest przeciw, a 12% nie ma zdania. To pokazuje, że Norwegowie mają złożony stosunek do kwestii integracji z UE.

Norwegowie już dwukrotnie głosowali przeciwko przystąpieniu do Unii Europejskiej – w pierwszym referendum w 1972 roku 53,5% uczestników powiedziało „nie”, natomiast w drugim głosowaniu w 1994 roku przeciwnicy członkostwa zdobyli 52,2%.

Badanie przeprowadzono w dniach 10-16 marca w formie wywiadu telefonicznego na reprezentatywnej grupie 1000 osób. Margines błędu wyniósł od 1,1 do 2,5%. Co przyniesie przyszłość? Czas pokaże!