Może być klapa z VRR w Nintendo Switch 2!

W świecie gier krążą niepokojące wieści dotyczące Nintendo Switch 2. Okazuje się, że nowa konsola może nie wspierać jednej z kluczowych funkcji graficznych – zmiennej częstotliwości odświeżania (VRR) w trybie dokowania.

Użytkownicy forum ResetEra odkryli, że z oficjalnych stron Nintendo w USA i Kanadzie zniknęła wzmianka o wsparciu dla VRR w trybie stacjonarnym, co wywołało falę spekulacji. Opis konsoli, który jeszcze niedawno chwalił się obsługą 4K, HDR, VRR oraz 120 klatek na sekundę, został znacznie okrojony. Teraz pozostały jedynie informacje o HDR i 120 FPS.

Brytyjska strona pełna zagadek!

Co więcej, brytyjska wersja strony Nintendo utrzymuje zaktualizowaną informację, co tylko zaostrza tajemnicę. Czy to błąd edytorski, czy może techniczne ograniczenie samej konsoli? Tego na razie nie wiadomo.

Czy to problemy z sygnałem?

Osoby dobrze zaznajomione z technologią sugerują, że problem może dotyczyć konwersji sygnału. Ekran przenośny Switcha 2 obsługuje DisplayPort 1.4 z wsparciem dla NVIDIA G-SYNC. Jednak podłączenie do stacji dokującej przypuszczalnie przekłada sygnał przez HDMI, które może nie umożliwiać VRR w tej konfiguracji. To oznacza, że chociaż wersja przenośna zapewni płynność na poziomie PC, gracze na telewizorach mogą zmierzyć się z sztywnym FPS-em.

Kolejne zmartwienia: brak wsparcia dla chmury!

I to nie koniec złych wieści! Nowe informacje sugerują, że popularne gry, takie jak "The Legend of Zelda: Breath of the Wild" oraz "Tears of the Kingdom", nie będą wspierały kopii zapasowych w chmurze w ramach Nintendo Switch Online na Switchu 2. Co więcej, transfekcja zapisów z oryginalnego Switcha ma być możliwa, jednak tworzenie nowych zapisów w chmurze pozostanie zablokowane.

Czekamy na oficjalne potwierdzenie!

Gracze czekają na oficjalny komentarz Nintendo, który być może wyjaśni te nieporozumienia. Jeśli VRR rzeczywiście ma pozostać dostępne tylko w trybie przenośnym, to może być to istotne rozczarowanie dla fanów nowoczesnych technologii.