Sport

Niespodziewany zwrot akcji w polskich skokach: Thurnbichler odrzuca propozycję PZN!

2025-04-11

Autor: Marek

Thurnbichler rezygnuje z pracy z polskimi juniorami

Dwie tygodnie temu, 28 marca, Polski Związek Narciarski ogłosił, że Maciej Maciusiak zastąpi Thomasa Thurnbichlera na stanowisku trenera reprezentacji Polski. Przez te 14 dni przyszłość Austriaka była niepewna. W rozmowach przyznał, że potrzebuje odpoczynku i nie zamierza myśleć o skokach.

Thurnbichler miał także ofertę prowadzenia juniorskiej kadry, a plotki krążyły o zainteresowaniu z Niemiec i Austrii w kontekście młodzieżówki. Sekretarz generalny PZN, Tomasz Grzywacz, w wywiadzie zdradził, że decyzję Thurnbichlera mieli poznać do niedzieli. Niestety, ten dzień nie przyniósł oczekiwanego rozstrzygnięcia.

Finał sprawy już blisko!

Grzywacz potwierdził, że 11 kwietnia odbędzie się kluczowe spotkanie, które wyjaśni sytuację. Thomas miał możliwość przejęcia juniorskim zespołem i uczestniczenia w spotkaniu w Zakopanem. Cała sytuacja staje się coraz bardziej napięta, a Thurnbichler zdaje się mieć świadomość wagi tego dnia.

Decyzja, która zaskoczyła wszystkich

Dziś PZN ogłosił, że Thurnbichler odmówił pracy z polskimi juniorami, co zdziwiło nie tylko działaczy, ale także legendę skoków Adama Małysza. Ten ostatni przyznał, że przed Planicą wydawało mu się, iż Austriak jest zainteresowany, ale po powrocie do domu i rozmowach z rodziną pewne sprawy mogły się zmienić.

Co dalej z polskim skakaniem?

Thurnbichler zaczął swoją przygodę z polskimi skokami w 2022 roku, zastępując Michała Doleżala. Po trzech sezonach jego misja dobiegła końca, a sam przyznał, że proponował Związkowi stworzenie duetów trenerskich, które jednak nie zostały przyjęte.

"Mamy do czynienia z federacją, w której działają wielcy mistrzowie. To oni przyciągają środki finansowe od ministerstw i sponsorów. Jednak trzeba także inwestować w przyszłość i młode talenty. Wygląda na to, że te plany będą musiały przejść bez jego udziału," skomentował sytuację.

Thurnbichler chciał budować nowe pokolenie polskich skoczków, ale losy tej wizji pozostają w tej chwili pod znakiem zapytania. Co przyniesie przyszłość dla polskich skoków? Czas pokaże!