
Nieskończony, otwarty świat i realistyczna grafika. Ten klon GTA 6 ma tylko jeden wielki problem
2025-04-08
Autor: Piotr
Data premiery gry zaplanowana na 8 kwietnia 2025 roku budzi wiele emocji i kontrowersji. Wszyscy, którzy kochają gry akcji w otwartym świecie, z zainteresowaniem śledzą rozwój Paradise XRPL od Ultra Games, które na pierwszy rzut oka wygląda jak ambitny projekt mogący dorównać legendarnemu GTA. Niemniej jednak, rzeczywistość zdaje się być inna.
Paradise XRPL to tytuł, który ma za zadanie połączyć elementy serii Grand Theft Auto i systemy oparte na blockchainie. Choć zapowiedziano, że gra będzie dostępna w modelu free-to-play, już teraz rodzą się wątpliwości co do jej przyszłości. Projekt zdobył spore zainteresowanie na Steamie, gdzie zajął 51. miejsce na liście najbardziej oczekiwanych gier, a ponad 640 tysięcy kont dodało go do swoich list życzeń.
Jednakże nie wszystko jest w porządku. Gra miała zadebiutować 2 kwietnia na Steamie, ale ostatecznie przesunięto premierę, a tymczasowo odbyły się jedynie nieoficjalne testy. Zamiast tego, jej edycja zadebiutowała na mało znanej platformie GGEM, co wzbudziło dodatkowe obawy wśród graczy. W sieci krąży wiele informacji, które mogą wskazywać, że Paradise XRPL nie jest niczym innym jak powtórką z The Day Before — tytułu, który również wzbudzał duże nadzieje, a ostatecznie okazał się wielkim rozczarowaniem.
Również pojawiają się oskarżenia o "odwrócenie assetów", co oznacza, że twórcy rzekomo wykorzystali zasoby graficzne z innych gier, w tym elementy z trailerów GTA 6. Dodatkowo, w zasobach gry można odnaleźć pojazdy, które wydają się być nielegalnie skopiowane z prawdziwych marek, co może rodzić pytania o legalność projektu.
Pomimo tego, deweloperzy zapowiadają rozwój gry oraz mają nadzieję, że społeczność graczy znacznie się powiększy w nadchodzących miesiącach. Jednakże, w obliczu ostatnich doniesień o skandalu i oszustwach związanych z kryptowalutami, wielu jest sceptycznych co do przyszłości Paradise XRPL. Zobaczymy, czy projekt przetrwa próbę czasu i oczekiwań graczy, czy też stanie się kolejnym przykładem nieudanej koncepcji gier opartych na hype'ie.