Po niedawnym rosyjskim nalocie dronów na Polskę, nastroje w Niemczech są napięte. Aż 62% ankietowanych wyraża obawy przed potencjalnym atakiem ze strony Rosji, a tylko 28% nie dzieli tych lęków.

Badania przeprowadzone przez instytut INSA ukazują, że niemieckie społeczeństwo zdecydowanie popiera zaostrzenie sankcji wobec Kremla. Ponad połowa respondentów, bo aż 49%, żąda natychmiastowego wstrzymania wszystkich dostaw rosyjskiego gazu i ropy do Unii Europejskiej.

Co dalej z sankcjami?

W kontekście sankcji, 33% uważa, że powinny być one kontynuowane, podczas gdy 11% nie ma w tej kwestii zdania, a 7% nie interesuje się tym tematem.

Niedawne wydarzenia na Ukrainie, gdzie w nocy z wtorku na środę miało miejsce intensywne bombardowanie, wprowadziły Polskę w stan gotowości. Niezwykle niepokojące było, gdy polska przestrzeń powietrzna stała się terenem operacyjnym rosyjskich dronów, co skłoniło Sojusz NATO do wydania alarmu.

NATO w akcji: "Wschodnia Straż"

W środę Polska wystąpiła do NATO z wymogiem uruchomienia artykułu 4 Pakt Północnoatlantyckiego, co skutkowało natychmiastowymi konsultacjami. Dzień później, prezydent Karol Nawrocki zebrał Radę Bezpieczeństwa Narodowego, a ONZ zwołało nadzwyczajne posiedzenie w tej sprawie.

Generalny sekretarz NATO, Mark Rutte, oraz dowódca sojuszniczych sił w Europie, gen. Alexus Grynkewich, ogłosili operację "Wschodnia Straż", mającą na celu znaczące wzmocnienie obrony powietrznej na wschodniej flance Sojuszu, zwłaszcza w Polsce.

Te wydarzenia wstrząsają podstawami bezpieczeństwa w regionie i wywołują przyspieszenie działań w obliczu zagrożenia ze strony Rosji. Czy Niemcy i ich sojusznicy wytrzymają presję i jakie kroki podejmą w najbliższej przyszłości? Z pewnością będziemy na to bacznie patrzeć.