Naukowcy alarmują: Polacy nie lubią owoców i warzyw. I cierpią na niedobory witamin
2025-01-10
Autor: Jan
Nowe badania i obserwacje
Nowe badania, a także obserwacje polskich naukowców i dietetyków wskazują, że wciąż nie umiemy prawidłowo komponować posiłków, co wpływa negatywnie na nasze zdrowie. To zjawisko nie dotyczy tylko nas — jest to problem globalny.
Globalne niedobory
Analiza przeprowadzona przez Harvard School of Public Health, opublikowana w "The Lancet Global Health", objęła prawie cały świat. Naukowcy wykorzystali dane z Global Dietary Database oraz zaawansowane modele statystyczne, aby ocenić poziom 15 kluczowych mikroelementów w dietach 99,3% światowej populacji w 185 krajach. W swoich analizach zespół skoncentrował się wyłącznie na naturalnej dostępności mikroelementów i witamin w pożywieniu, pomijając jedzenie sztucznie wzbogacane w składniki odżywcze i suplementy.
Wyniki są alarmujące: ponad połowa ludzkości ma niedobory sześciu kluczowych dla zdrowia pierwiastków. Najpoważniejszy jest problem z jodem — 68% ludzi ma jego niedobór, a najniższe poziomy stwierdzono w Afryce, Ameryce Południowej i Dalekim Wschodzie. Ponadto ponad 6 miliardów ludzi (67%) zmaga się z niedoborami witaminy E; najgorzej sytuacja wygląda w obu Amerykach i Australii. Z kolei 66% osób ma zbyt mało wapnia, a najwięcej niedoborów występuje w Afryce, Indiach i Chinach, gdzie tradycyjnie spożywa się mało nabiału. Na czwartym miejscu znajduje się niedobór żelaza, dotykający 65% populacji, zwłaszcza w północnej i saharyjskiej Afryce oraz w Indiach.
W Polsce sytuacja również nie jest dobra. W badaniach wskazano, że aż 100% Polaków może cierpieć z powodu niedoboru selenu. Ponadto około połowa populacji ma zbyt niskie poziomy żelaza, a 25-50% z nas zmaga się z niedoborami witamin E, A, kwasu foliowego oraz wapnia. Badanie pominęło ewentualne niedobory witaminy D, ponieważ jej stężenie nie jest całkowicie uzależnione od diety.
Mikroelementy w diecie
Choć wyniki badania opierają się na modelowaniu komputerowym, są zgodne z obserwacjami polskich lekarzy i dietetyków. Dr Monika Dąbrowska-Molenda, dietetyk kliniczny z Centrum Medicover w Warszawie, zaznacza, że Polacy najczęściej borykają się z niedoborami magnezu, wapnia, żelaza, jodu, potasu, cynku i selenu.
Jakie mogą być efekty niedoborów? Dr Dąbrowska-Molenda przestrzega, że brak każdego z tych pierwiastków może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Niedobór potasu, który reguluje pracę serca i układ nerwowy, może prowadzić do nieprawidłowego rytmu serca, skurczów mięśni, a nawet zatrzymania akcji serca. Z kolei żelazo jest kluczowe w produkcji hemoglobiny, a jego długotrwały niedobór może prowadzić do anemii, bladości skóry oraz osłabienia układu odpornościowego, co sprzyja infekcjom.
Warto zaznaczyć, że w Polsce, podobnie jak na całym świecie, poziom mikroelementów w organizmie różni się w zależności od płci. Kobiety najczęściej mają niedobory żelaza, zwłaszcza w okresie ciąży, podczas gdy mężczyźni borykają się z brakiem cynku, który jest niezbędny dla zdrowia reprodukcyjnego.
Witaminy i ich znaczenie
Z danych wynika, że spora część Polaków ma również niedobory witamin. Witamina D, której poziom zależy od szerokości geograficznej i nasłonecznienia, jest szczególnie problematyczna w okresie jesienno-zimowym. Jej niedobór może prowadzić do osłabienia kości oraz zwiększonej podatności na infekcje.
Niedobór kwasu foliowego, który dostarczają głównie owoce i warzywa, również jest alarmujący. Spożycie tych produktów w Polsce jest wciąż zbyt małe, co wpływa negatywnie na zdrowie, szczególnie u osób starszych. Osoby, które nie spożywają wystarczającej ilości owoców i warzyw, są w grupie ryzyka niedoborów witaminy C i kwasu foliowego.
Dodatkowo, badania wykazują, że niedobory występują również u młodzieży. U nastolatków w wieku 11-15 lat stwierdzono braki wapnia, witaminy D, potasu, magnezu i kwasu foliowego, co może mieć poważne konsekwencje dla ich rozwoju.
Suplementacja i zasady bezpieczeństwa
Mimo że Polacy należą do czołówki w europejskiej sprzedaży suplementów diety, eksperci podkreślają, że powinny one być stosowane z rozwagą. Dla osób zdrowych dostarczanie niezbędnych witamin poprzez zrównoważoną dietę jest najważniejsze. Suplementację rekomenduje się w przypadku stwierdzonych niedoborów wynikających z nieodpowiedniej diety lub zwiększonego zapotrzebowania na składniki odżywcze.
Należy jednak pamiętać o ryzyku przedawkowania, zwłaszcza w przypadku witamin rozpuszczalnych w tłuszczach oraz niektórych mikroelementów, które mogą być toksyczne w nadmiarze.
Podsumowanie
W obliczu tak poważnych wyników badań wciąż warto zadać sobie pytanie, co należy zrobić, aby poprawić naszą dietę i zdrowie.