Kiedy w latach 90. Karolina Szykier spotkała Roberta Koszuckiego, studenta krakowskiej szkoły teatralnej, nie mogła przewidzieć, że przyjdzie jej u boku najprzystojniejszego Polaka. Dwa lata wcześniej Robert zdobył ten tytuł, co zaskoczyło Karolinę, która przyznaje, że nie była w tych kręgach.

"Usłyszałam o tym i wybuchłam śmiechem. To nie były moje klimaty!" – wspomina dziś z perspektywy lat w rozmowie dla "Pani". Jednak szybko dostrzegła w nim czarującego mężczyznę, który urzekł ją swoją osobowością i po niedługim czasie zostali parą.

Ich niecodzienna historia miłosna

Robert, wspominając to pierwsze spotkanie, mówi, że od razu, gdy ją ujrzał schodzącą po schodach, był nią oczarowany. Niestety, nie mógł wtedy z nią rozmawiać, ponieważ towarzyszyła jej inna osoba. Po dowiedzeniu się, że Karolina następnego dnia jedzie do Krakowa, postanowił kupić bilet do tego samego pociągu, by przypadkiem się spotkać.

"Zamęczyłem ją gadaniem! Myślałem, że nic z tego nie będzie, a jednak. Po krótkim czasie zaczęliśmy się spotykać, chociaż obydwoje byliśmy w wcześniejszych związkach. Trzy lata później wzięliśmy ślub – to był najpiękniejszy dzień w moim życiu" – przyznaje Robert.

Droga do Londynu i spełnianie marzeń

Po ukończeniu studiów Robert pragnął namówić żonę do emigracji, jednak Karolina nie chciała opuszczać Polski. Zgodziła się jednak, aby mąż wyjechał do Londynu i sprawdził, jak wygląda tamtejsze życie. Co weekend odwiedzała go w Londynie.

Lecz po ślubie coś się zmieniło – Robert zatrzymał żonę w Polsce, a decyzja o emigracji ostatecznie padła dopiero wtedy, gdy Karolina zależała od proponowanej przez Roberta karierze teatralnej. Z Londynu wrócił by zagrać w spektaklu, do którego namówiła go żona.

Sukcesy i nowe wyzwania

Nieoczekiwanie na świat przyszła ich córka, Lea, co jeszcze bardziej umocniło ich związek. Kariera Roberta nabierała tempa, a on sam pojawiał się w wielu produkcjach, m.in. „Pierwsza miłość”. Karolina, świadoma wyzwań życia z aktorem, dzieli życie pomiędzy rodziną a pracą.

Elegancka para Koszuccy dziś mieszka w malowniczym Kampinosie. Twierdzą, że mają szczęście, a czas najchętniej spędzają w ogrodzie, który sami stworzyli. Karolina jest dyrektorką w warszawskiej szkole, a jej wykształcenie to politologia.

Miłość w małżeństwie aktorskim

Robert potwierdza, że nie jest łatwo żyć z aktorem, ale miłość jest kluczem do zrozumienia. "Wiem, co czuję, ale czasem trudno wytłumaczyć to innym, nawet najbliższym" – mówi. Rodzina jest dla nich najważniejsza, a wspólna podróż przez życie przynosi im mnóstwo radości. Wartości, które pielęgnują będąc razem, tylko umacniają ich w relacji.