Gigant technologiczny Microsoft znalazł się w ogniu krytyki, po tym jak ogłosił zwolnienia aż 9000 pracowników w ramach dużej restrukturyzacji. Choć nie ujawniono konkretnych liczb dotyczących pracowników związanych z sektorem gier i Xbox, nieoficjalne źródła sugerują, że wiele z tych zwolnień może być związanych z rosnącym naciskiem firmy na sztuczną inteligencję.

Pomimo tych kontrowersyjnych cięć, Microsoft nie zamierza rezygnować z promowania AI w procesie tworzenia gier. W newsletterze rozesłanym przez zespół ID@Xbox, ujawnionym przez Brendona Sheffielda z Necrosoft Games, zaproszeni zostali niezależni twórcy na zamkniętą dyskusję, która odbędzie się podczas Gamescom 2025. Tematem spotkania będzie „wykorzystanie sztucznej inteligencji do zwiększenia efektywności w produkcji i wydawaniu gier”.

Na to wezwanie branża zareagowała bardzo różnorodnie. Niektórzy twórcy wyrazili swoje zaniepokojenie w mediach społecznościowych, podkreślając, że intensyfikacja rozwoju AI budzi obawy, szczególnie w kontekście utraty pracy przez doświadczonych deweloperów. Wiele głosów zwraca uwagę, że zwolnienia dotknęły osoby z długim stażem, których wiedza i umiejętności nie mogą być łatwo zastąpione przez nowe technologie czy automatyzację.

Choć Microsoft nie ujawnia precyzyjnych danych dotyczących zwolnień w sektorze gier, analitycy rynku spekulują, że odejście doświadczonych pracowników może negatywnie wpłynąć na jakość i tempo produkcji nadchodzących projektów. Jednocześnie, firma kontynuuje intensywne inwestycje w rozwój rozwiązań AI, które mają wspierać twórców preferujących platformę Xbox.

Osobiście jestem sceptycznie nastawiony do wykorzystania AI w produkcji gier. Obawiam się, że może to prowadzić do utraty unikalności w projektach. Mam nadzieję, że nie stanie się to normą, ale niestety, takie zmiany wydają się nieuniknione w obliczu dynamicznego rozwoju technologii.