Mickey Rourke w ogniu krytyki przed wejściem do programu

Zachowanie Mickeya Rourke'a budziło wiele kontrowersji jeszcze przed jego przybyciem do Domu Wielkiego Brata. Już na etapie prezentacji uczestników, wzbudził emocje, kiedy to bezwstydnie obrzucił prowadzącą pożądliwym spojrzeniem. Niestety, to dopiero początek jego problemów, gdyż podczas programu wyraził się w skandaliczny sposób o jednej z uczestniczek.

Problemy z zachowaniem i upomnienia

Siedemdziesięcioletni Rourke, zdawał się nie rozumieć zasad programu, w którym uczestnicy są śledzeni przez kamery 24 godziny na dobę. Po wielu ostrzeżeniach nie zmienił swojego niestosownego zachowania, kierując obraźliwe wypowiedzi w stronę innych uczestników.

Bunt i ostateczne usunięcie z programu

Kulminacja napięcia miała miejsce w ostatnim odcinku podczas "pirackiego wyzwania". Kiedy Chris Hughes, jeden z mieszkańców, spojrzał na Rourke'a, ten wybuchł złością i nie potrafił zachować spokoju. "Patrzysz na mnie? Nie gap się na mnie!" – krzyknął, co doprowadziło do interwencji produkcji.

Czy Rourke zrozumiał swój błąd?

Po ostrzeżeniu od Wielkiego Brata, Mickey przyznał się do winy. „Przykro mi, przekroczyłem granicę” – mówił, tłumacząc swoje reakcje zbytnią emocjonalnością.

Zaskakujące zakończenie pobytu w "Big Brotherze"

Pomimo wyrażonych przeprosin, produkcja postanowiła usunąć Rourke'a z programu. "Wielki Brat uważa, że twoje zachowanie jest niedopuszczalne" – ogłoszono, co zwiastowało koniec jego przygody w show.

Mickey Rourke wychodzi smutny, ale zdeterminowany

Zanim opuścił dom, aktor wyraził pragnienie szybkiego spakowania walizek. "Chciałem wyjechać już wczoraj" – przyznał. Choć zdawał się zasmucony, jego słowa sugerowały, że być może i tak nie czuł się najlepiej w programie.

Co dalej dla Mickeya Rourke'a?

Z kolei my zastanawiamy się, co będzie działo się z Mickeyem po tej kontrowersyjnej przygodzie. Z pewnością autorzy programu zadbają, by kolejne edycje uniknęły podobnych sytuacji! Czy aktor znajdzie nowe ścieżki w swoim życiu?