Matty Cash, obrońca Aston Villi, udzielił ostatnio wywiadu dla Viaplay, w którym po raz pierwszy w sposób publiczny użył języka polskiego. Zaskakujące oświadczenie dotyczyło przyszłości, a jego słowa mogą być zapowiedzią nowych możliwości w karierze.

Przez ostatnie miesiące Cash mierzył się z brakiem powołań do reprezentacji Polski, co było wynikiem decyzji selekcjonera Michała Probierza, który tłumaczył swoją decyzję problemami zdrowotnymi zawodnika. Mimo to, Cash pozostaje pełen optymizmu, wierząc w swoje umiejętności i możliwość powrotu do drużyny narodowej.

W wywiadzie powiedział po polsku: - Dzień dobry! Wesołych świąt - a następnie dodał po angielsku, życząc wszystkim wszystkiego najlepszego i informując, że do zobaczenia w marcu. To ważny krok w kierunku integracji z polską kulturą, który może zjednać go z kibicami.

Przez długi czas krytykowany za brak językowej komunikacji z Polakami, Cash w końcu zaczął robić postępy, co może pozytywnie wpłynąć na jego relacje z trenerem i fanami. Obecnie rozgrywa swój piąty sezon w Premier League, z 13 występami i jednym golem na koncie.

Co ważniejsze, Cash zapowiedział, że planuje jeszcze mocniej zaangażować się w reprezentację Polski w nadchodzących eliminacjach Mistrzostw Świata 2026. Czas pokaże, czy jego zapał sprawi, że selekcjoner zdecyduje się dać mu szansę. Czy Matty Cash będzie kluczowym ogniwem w walce o miejsce w nadchodzących mistrzostwach? To pytanie, które z pewnością będzie interesować wielu polskich kibiców. Śledźcie rozwój sytuacji!