Wielkie nadzieje i wielkie rozczarowania

Maria Sakkari, niegdyś jedna z najlepszych tenisistek na świecie, miała wszystko, by powrócić na szczyt. Po wygranej w Guadalajarze we wrześniu 2023 roku, Greczynka dotarła do finału w Indian Wells, jednak to od tego momentu zaczęły się jej kłopoty.

Zdrowotne zawirowania i słabsze występy

Problemy zdrowotne pokrzyżowały plany utalentowanej zawodniczki. Po skreczowaniu w pierwszej rundzie US Open oraz oficjalnym zakończeniu sezonu w październiku, Sakkari powróciła na kort w United Cup.

Niestety, jej gra w nowym sezonie nie imponowała. Już w Australian Open i kolejnych turniejach Greczynka odpadła z rywalizacją bez większego sukcesu, ponosząc porażki nie tylko z czołowymi przeciwniczkami, ale także z niżej notowanymi zawodniczkami.

Porażka w Rouen - szokujący rezultat

W ostatnim turnieju WTA 250 w Rouen, Sakkari miała szansę na poprawę swojego miejsca w rankingu, jednak trafiła na Jessikę Bouzas Maneiro. Pierwszy set zakończył się brutalnym 0:6, co zszokowało nie tylko trenerów, ale i fanów.

Choć w drugim secie Sakkari zdołała się pozbierać i wygrać 6:3, to w trzecim ponownie upadła. Hiszpanka szybko zbudowała przewagę i zakończyła mecz wynikiem 2:1, szokując wszystkim obecnym.

Co dalej z karierą Sakkari?

Z takim wynikiem Sakkari spadła na 82. miejsce w rankingu WTA, a przyszłość jej kariery stoi pod znakiem zapytania. Fani i eksperci zastanawiają się, czy Greczynka będzie potrafiła wrócić do formy, która jeszcze niedawno zapewniała jej półfinały w Roland Garros i US Open.

Czy to koniec dla Sakkari?

Choć Sakkari zapewne nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, jej obecny kryzys formy jest niepokojący. Teraz najważniejsze to odbudować swoją pewność siebie i wrócić na zwycięską ścieżkę. Będzie to jednak trudne zadanie w obliczu ogromnej konkurencji, która panuje w świecie tenisa.