
Marek Kondrat o ojcostwie: Mój dar w późnym wieku
2025-04-25
Autor: Marek
Marek Kondrat, znany aktor, który w 2007 roku ogłosił zakończenie swojej kariery, zaskakuje swoimi przemyśleniami na temat ojcostwa. Choć wystąpił w filmie "Mała matura 1947" w 2010 roku, to mówi, że dopiero teraz czuje się naprawdę wolny, uwolniony od presji, z jaką borykał się przez lata.
"Świadomość, że mogę żyć po swojemu, przyszła do mnie cholernie późno – przyznaje. - Czuję, że ojcostwo to dla mnie dar, a nie ciężar. Dzięki temu nie muszę się martwić o karierę."
Rodzina w wyjątkowym wydaniu
W wieku 68 lat Marek Kondrat został ojcem Heleny, która przyszła na świat w 2018 roku z jego partnerką Antoniną Turnau. Wielu mogłoby pomyśleć, że takie późne ojcostwo jest wyzwaniem, ale dla Kondrata to jak wygrana na loterii.
"Fakt, że stało się to w nietypowy sposób, sprawia, że nie czuję presji rodzicielskich obowiązków. Opieka nad Heleną daje mi wiele radości," tłumaczy.
Zakochany tata w akcji
W codziennych sytuacjach z córką Marek odnajduje radość, a także stawia sobie wyzwania. O humorystycznych sytuacjach mówi z uśmiechem: "Na szczęście nie muszę bawić się non-stop, bo fizycznie nie nadążam za jej pomysłowością!"
Jednak bywa, że jego córka zadaje pytania, na które niełatwo mu odpowiedzieć. "Dlaczego jesteś taki stary?" – pyta Helena. Aktor z wyczuciem tłumaczy, że różnica wieku z jej mamą sprawia, że wygląda na starszego tatę, ale to nie wpływa na jego uczucia do niej.
Dzień jak z bajki
"Helenka dyktuje warunki, a mój dzień kręci się wokół niej. Chodzę z nią na zajęcia – wiolonczela, tenis, czy lekcje francuskiego. To daje mi największą przyjemność i poczucie, że żyję" – wyznaje Marek.
Jego noszenie się z córką jest dla niego spełnieniem i przyjemnością, którą odkrywa na nowo, w każdym wspólnym dniu.