Zwycięstwo w Nowym Jorku!

Łodzianka, Magdalena Fręch, rozpoczęła swoją przygodę na US Open w wielkim stylu, gromiąc Talię Gibson z Australii 6:2, 6:2. Jednak czekał na nią znacznie trudniejszy przeciwnik - Amerykanka z rankingiem WTA nr 54, Stearns. To starcie miało okazać się pełne nieoczekiwanych zwrotów.

Trudne początki w meczu z Stearns

Fręch rozpoczęła mecz z impetem, jednak szybko sytuacja się skomplikowała. Mimo pierwszego przełamania, wynik 1:1 nie wskazywał na jej przewagę. W piątym gemie, przy stanie 2:2, Polka miała szansę na kolejne przełamanie, ale Stearns obroniła atak. Krótko potem, to ona zdobyła przewagę, prowadząc 4:2.

Niezwykły comeback!

Amerykanka wydawała się bliska wygrania pierwszego seta, prowadząc już 5:2. Na szczęście dla Fręch, ta nigdy się nie poddaje. W błyskawicznym tempie zaczęła odrabiać straty, ratując się przed setbolem przy serwisie rywalki.

Emocje na tie-breaku!

Tie-break przyniósł jeszcze więcej emocji! Polka zdołała przejść z wyniku 0:2 na 6:5, ale nie wykorzystała setbola, co szybko zemściło się na niej. Stearns wykorzystała swoją szansę i po 76 minutach walki zyskała przewagę 1:0 w meczu.

Zryw w drugim secie!

Jednak Fręch nie zrażała się niepowodzeniem. W drugim secie pokazała moc i szybko zdobyła przewagę! Choć przy stanie 4:1 Stearns odrobiła część strat, Polka nie dała się zatrzymać, kończąc partię na 6:3.

Finał w trzecim secie!

Motywowana udanym drugim setem, Fręch weszła do trzeciej odsłony z niesamowitą energią. Dwa szybkie przełamania i wygrane gemy serwisowe pozwoliły jej na fenomenalne 4:0 w zaledwie 20 minut. Amerykanka zdołała jeszcze zdobyć dwa gemu, ale Polka nie dała za wygraną, kończąc partię na 6:2!

Czego możemy się spodziewać dalej?

W kolejnej rundzie Fręch czeka na wielką gwiazdę tenisa. Jej rywalka wyłoni się z pojedynku Donny Vekić z Coco Gauff, co zapowiada emocjonujące starcie! Kto jeszcze raz zawróci jej w głowie?