W kontrowersyjnej wypowiedzi na kanale Meczyki.pl, dziennikarz Roman Kołtoń porównał osiągnięcia Roberta Lewandowskiego z innymi legendami polskiej piłki, takimi jak Zbigniew Boniek i Grzegorz Lato. Ich występy na międzynarodowej arenie, w tym na mistrzostwach świata, były tematem gorącej dyskusji.

Reprezentacja Polski niedawno poznała swoich rywali w eliminacjach mistrzostw świata 2026. Biało-czerwoni staną do walki z Finlandią, Litwą, Maltą oraz jedną z potęg futbolowych, Hiszpanią lub Holandią.

Kołtoń wskazał na fakt, że mimo imponujących liczby Lewandowskiego, który z 156 występami i 84 bramkami w reprezentacji już zdetronizował Bońka i Latę, to właśnie Lato był legendą mundiali, mając na koncie tytuł króla strzelców oraz występy na trzech mistrzostwach, podczas gdy Lewandowski nie zdołał jeszcze zdobyć żadnego medalu na tej imprezie.

Kołtoń stwierdził: "Nie ma szans, żeby Robert Lewandowski był większym piłkarzem reprezentacji od Bońka czy Laty. Lato był gwiazdą mistrzostw świata, a Lewandowski na razie nie ma tego na koncie." Przykład Bońka, który zdobył 26 bramek w 80 meczach, oraz Lato, który strzelił 46 goli w 100 spotkaniach, jasno pokazuje, że choć Lewandowski odnosi sukcesy klubowe, to na arenie międzynarodowej musi jeszcze zbudować swoje dziedzictwo.

Jako wielki fan piłki nożnej oraz komentator, Kołtoń podkreślił, że Lewandowski jest bezsprzecznie jednym z największych graczy w historii klubowej, ale w rywalizacji z legendami reprezentacji ma jeszcze wiele do udowodnienia. Czy kolejne mistrzostwa świata będą szansą dla „Lewego” na zapisanie się w historii futbolu jako największy polski piłkarz?

W miarę zbliżających się eliminacji, kibice z niecierpliwością czekają na to, jak Lewandowski poradzi sobie pod presją i czy uda mu się przebić osiągnięcia swoich poprzedników.