Robert Lewandowski, po zakończeniu sezonu La Liga, który zakończył zdobyciem prestiżowej bariery 100 goli dla FC Barcelony, ogłosił, że nie weźmie udziału w zgrupowaniu reprezentacji Polski. Jego decyzja o odpoczynku zszokowała wielu, a szczególnie Kamila Grosickiego, który nie ukrywał swojego rozczarowania.

Grosicki, dla którego nadchodzące spotkanie z Mołdawią będzie ostatnim w narodowych barwach, wyraził swoje rozczarowanie brakiem "Lewego". "Byłem pewny, że zagram z nim w moim ostatnim meczu w reprezentacji. Rozumiem kwestie zdrowia, ale chciałbym, żeby był z nami" - mówił w wywiadzie.

W międzyczasie Lewandowski odpoczywa na pięknych wakacjach, a jego żona, Anna, dzieli się radosnymi zdjęciami na mediach społecznościowych. Para cieszy się słońcem i czasem spędzonym razem, a każde zdjęcie wywołuje falę pozytywnych reakcji wśród fanów.

"Gra w biało-czerwonych barwach to spełnienie marzeń, ale każdy potrzebuje czasem odpoczynku. Wierzę, że nasi chłopcy pokażą się z jak najlepszej strony. Do zobaczenia niedługo!" - napisał Lewandowski, informując, że nie weźmie udziału w czerwcowych meczach.

Pierwszy mecz reprezentacji pod wodzą Michała Probierza odbędzie się 6 czerwca na Stadionie Śląskim w Chorzowie, a Grosicki pożegna się z kibicami. Czeka ich także wyjazdowe starcie z Finlandią cztery dni później, w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata. Cała Polska z napięciem czeka na te wydarzenia!